Mały Cziłek zmarł po zjedzeniu zatrutego pokarmu. "Jak bardzo ten człowiek musi nienawidzić zwierząt"
O tym, że ktoś truje psy na jednym z największych osiedli w podłódzkich Pabianicach zrobiło się głośno już kilka miesięcy temu. Słyszała o tym również pani Anita Sherzai, mieszkanka osiedla Piaski. Dlatego - jak mówi - pilnowała swojego małego Cziłka jak nigdy wcześniej. Pies rasy chihuahua miał dziewięć lat, ważył zaledwie cztery kilogramy. Ostatni spacer z nim pani Anita odbyła w lutym tego roku.
- Gdy wróciliśmy, od razu było widać, że coś złego się dzieje. Najpierw miał problemy z wypróżnieniem, następnie zaczął się załatwiać krwią. Pojechaliśmy do lekarza weterynarii. Pierwsza myśl była taka, że to jest związane ze zbyt dużym wysiłkiem. Dolegliwości jednak nie przechodziły, więc pojechaliśmy do całodobowej kliniki do Łodzi przy ulicy Bratysławskiej - opowiada.
Kiedy powiedziała lekarzowi, gdzie mieszka, ten od razu skojarzył wcześniejsze przypadki otrucia lub podtrucia kilku psów z tego rejonu. - Cziłek miał wykonane USG. Od razu widać było poważny stan zapalny jelit, żołądka i pozostałych narządów wewnętrznych. Lekarz powiedział, że to nie jest naturalny stan spowodowany jakąś zwykłą niegroźną chorobą. Cziłek dostał też ataku padaczkowego. Lekarze reanimowali go przez godzinę, ale nie udało się psa uratować - wspomina nasza rozmówczyni.
Informacja w mediach społecznościowych
Po całym zdarzeniu jedna ze znajomych pani Anity napisała ostrzeżenie dla mieszkańców na portalu społecznościowym. Sprawą zainteresowali się lokalni działacze, a także władze samorządowe. - W końcu zdecydowałam się dokonać zgłoszenia na policję. Do tego skontaktował się ze mną mecenas, który już wcześniej interesował się tym tematem i pomógł w nagłośnieniu sprawy - mówi Sherzai.
Ruszyła akcja plakatowa. Informacje ostrzegające przed trucicielem psów pojawiły się w wielu miejscach na osiedlu Piaski w Pabianicach. - Na początku informowaliśmy o tym w rejonach, gdzie proceder miał miejsce. Dotyczyło to na przykład ulicy Śniadeckiego czy ulicy Wileńskiej. Mimo to wciąż informowano o kolejnych przypadkach zatrutych psów. Kilka z nich zmarło. Większość właścicieli czworonogów nie zdecydowała się jednak zgłosić sprawy na policję, bo wiązałoby się to z zebraniem dowodów. W sprawie Cziłka i pani Anity Sherzai złożyliśmy formalne zawiadomienie do prokuratury. Wszczęto dochodzenie, które będzie prowadzone przez policjantów z Pabianic - mówi adwokat Dawid Zakrzewski z Kancelarii Adwokackiej w Pabianicach.
Nie będzie łatwo złapać przestępcę
Osoby, które informowały o poszczególnych przypadkach zatrucia na forach internetowych, sugerowały, że trucizna jest ukryta w jedzeniu. Miały to być kapsułki zawierające silny żrący środek do czyszczenia toalet. Jedną z nich znaleziono w pobliżu placu zabaw, gdzie czas spędzają dzieci.
Policjanci potwierdzili te domysły. Ustalili, że trutka umieszczana jest w pokarmie, np. w kiełbasie. - Nie będzie łatwe ustalenie sprawcy. W tym przypadku nie ma świadków ani żadnych śladów. Niedługo ruszą przesłuchania - poinformowała nas st.sierż. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.
W akcję poszukiwania sprawcy zaangażowana jest również Straż Miejska. - Cały czas monitorujemy tę sytuację. To nie jest temat odłożony na półkę. Współdziałamy z policją i jeśli proceder będzie się powtarzał, to wierzymy w to, że uda się złapać truciciela psów w Pabianicach. Podjęliśmy pewne działania operacyjne, ale wolelibyśmy o nich nie mówić - dodaje Tomasz Makrocki, komendant Straży Miejskiej w Pabianicach.
Służby mundurowe apelują o zgłaszanie podobnych przypadków na policję.
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego
- Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją