MEVO reaktywacja. Umowa na rower metropolitalny dla Pomorza podpisana
- MEVO 2.0 nie popełni błędów poprzednika - zapewnia kierownik projektu Dagmara Kleczewska. - Przede wszystkim będzie to system mieszany, składający się zarówno z rowerów wspomaganych elektrycznie, jak i tradycyjnych. Rowery elektryczne będą miały zasięg baterii na co najmniej 100 kilometrów. To prawie dwa razy więcej niż było w poprzednim systemie - wymienia Kleczewska.
Zapowiada, że punkty ładowania rowerów elektrycznych znajdą się w każdej gminie. - Zapewni to na pewno dużo lepsze funkcjonowanie systemu - mówi.
Największy obszarowo i najnowocześniejszy
W projekt nowego MEVO zaangażowało się aż 16 gmin Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot - od Władysławowa po Tczew. Do dyspozycji mieszkańców będzie 4099 rowerów oraz 717 stacji.
- To jest duże wyzwanie logistyczne - przyznaje Grzegorz Bargielski, pełnomocnik firmy City Bike Global, która jest operatorem nowego systemu. - Ale sprostamy mu, używając bardzo zaawansowanych narzędzi informatycznych i technicznych oraz doświadczenia z wprowadzenia takich systemów w innych dużych miastach - dodaje.
Bargielski zapewnia też, że nowy system ma być "inteligentny". - Sam będzie uczył się i rozpoznawał potrzeby konkretnych stacji czy możliwości relokacji. Będzie też na przykład dobierał godziny, kiedy najlepiej rower przeprowadzać z jednego miejsca na drugie - tłumaczy przedstawiciel operatora. - Zadbamy również o to, by w każdej chwili i w każdym miejscu rowery były dostępne - zapewnia.
Prezentacja nowych rowerów Paweł Radzewicz, TOK FM
Rekreacja i alternatywa dla komunikacji miejskiej
Pierwsze MEVO był ofiarą własnego sukcesu. Operator nie sprostał zainteresowaniu i nie zdołał zapewnić odpowiedniej obsługi, ładowania i relokacji rowerów. Ze względu na wielokrotne niedotrzymywanie terminów dostaw pełnej floty oraz na pogarszającą się sytuację finansową, umowę rozwiązano.
- Drugie MEVO, mam nadzieję, będzie lepiej zrealizowane przez wykonawcę - przyznaje Remigiusz Kitliński, oficer rowerowy Gdańska. Zwraca uwagę, że gdańska infrastruktura rowerowa jest jedną z najlepszych w Polsce i jest gotowana sprostać zapotrzebowaniu społecznemu. - Na rowerach będziemy poruszać się coraz częściej, szybciej i sprawniej - mówi Kitliński.
- Rower metropolitalny to dwa aspekty - zwraca z kolei uwagę Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo. Pierwszy, jak mówi, jest turystyczny i rekreacyjny. - Można zrobić sobie wycieczkę rowerową z Kosakowa do Trójmiasta i z Trójmiasta do Kosakowa albo na przykład na plażę - podaje. - Z drugiej strony jest to też alternatywa dla komunikacji publicznej. Myślę, że szczególnie w sezonie, gdy jest najwięcej korków, MEVO będzie główną alternatywą dla samochodu - przewiduje Majek.
Na MEVO wsiądziemy wiosną przyszłego roku
MEVO 2.0 powinien działać wiosną przyszłego roku. Wykonawca ma na realizację projektu 14 miesięcy. W początkowym etapie używanie roweru będzie bezpłatne. - Gdy wprowadzimy rowery na ulicę metropolii, nasi użytkownicy będą mogli je testować zupełnie za darmo - zapewnia Dagmara Kleczewska.
- Dopiero jeżeli ten system będzie działał i użytkownicy się do niego przekonają, wprowadzimy odpłatność za abonamenty - dodaje. W ramach miesięcznej kwoty 29,90 zł, użytkownicy będą mogli jeździć 60 minut dziennie na rowerze elektrycznym albo 120 minut na tradycyjnym.
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
- Wystartował 45. Maraton Warszawski. Utrudnienia na wielu ulicach stolicy
- ''Koszmar, gdy ktoś ci mówi, że wynajmie mieszkanie tylko białym"
- Złote Lwy 2023 dla filmu "Kos". Zakończył się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
- Szkoła bez zadań domowych? W tej gminie to się sprawdziło. "Tak mi się zamarzyło"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]