Szczecińska Energetyka Cieplna korzysta z wielu źródeł, a różne interpretacje ministerstwa w sprawie dopłat to powód ostatniego zamieszania z rachunkami. Ale po kolei - we wrześniu powstała ustawa "o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw". Miała ona wesprzeć tzw. odbiorców wrażliwych - w formie rekompensat - by wzrost rachunków nie był dla nich tak dotkliwy. I tak się rzeczywiście stało, SEC naliczyła rekompensaty mieszkańcom.
Jednak w grudniu pojawiła się nowa interpretacja przepisów, według której rekompensaty szczecinianom się nie należały. W efekcie mieszkańcy za grudzień dostali niemal dwukrotnie wyższe rachunki niż za dwa poprzednie miesiące. Pojawiła się też obawa, że będą musieli zwrócić wcześniejsze rekompensaty. Przypadek szczeciński był jednym z przyczynków do kolejnej zmiany ustawy określającej komu i na jakich zasadach należeć się będą rekompensaty za ciepło systemowe.
Prawo zadziała wstecz, ale nie na niekorzyść
Według najnowszych ustaleń rekompensaty mają ochronić tych wszystkich, którzy mieliby płacić za ciepło o 40 proc. więcej niż we wrześniu. Wyliczenia, komu taka ochrona się należy, nie jest prosta. - Czekamy na decyzję prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który dokona przeliczenia dla każdego przedsiębiorstwa ciepłowniczego w Polsce i te dane zostaną w ciągu 10 dni opublikowane. Wtedy będzie wiadomo, komu te rekompensaty się należą - informuje Danuta Misztal z SEC.
Zgodnie z zapewnieniami nowe przepisy mają wejść w życie 1 lutego i działać wstecz. Jeśli niesłusznie komuś nienaliczane były rekompensaty, to dostanie zwrot. Jednocześnie to działanie prawa wstecz ma chronić tych, którzy na zamieszaniu z wyliczaniem mieliby stracić. - Październik i listopad można uznać za temat zamknięty. Chcę uspokoić mieszkańców Szczecina, wszystko wskazuje na to, że nie będą musieli zwracać tych rekompensat. Co z grudniem i kolejnymi miesiącami? Czekamy na decyzję prezesa URE. Mam nadzieję, że będą to również rozwiązania korzystne dla mieszkańców - mówi Danuta Misztal.
