Odra Queen i Peene Queen już nie wypłyną. Problemy białej floty w Szczecinie
Odra Queen i Peene Queen to jednostki, które na stałe wpisały się w krajobraz Wałów Chrobrego w Szczecinie. Można było przepłynąć się nimi po Odrze lub wyruszyć na całodzienną wycieczkę do Świnoujścia. Chętni mogli również wynająć pokład na wyłączność, by np. zorganizować urodziny czy wieczór panieński na wodzie. Wszystko w czasie przeszłym, bo Polska Żegluga Morska w Szczecinie kończy eksploatację dwóch popularnych statków.
Tak jak w samochodzie co roku wykonujemy obowiązkowy przegląd techniczny, tak statki białej floty muszą co pięć lat przechodzić tzw. remont klasyfikacyjny. - Kwota, którą nam zaproponowała stocznia [za taki remont], jest bardzo wysoka. Policzyliśmy sobie i wyszło, że koszty są znacznie wyższe niż spodziewane później wpływy z dalszej eksploatacji tych statków - wyjaśnia doradca dyrektora naczelnego PŻM Krzysztof Gogol. Według nieoficjalnych informacji remont został wyceniony na ponad milion złotych.
"Szczecin to nie Gdańsk"
Mimo bliskości granicy i - co za tym powinno iść - większej liczby turystów z Niemiec czy Skandynawii, statki białej floty nie cieszyły się dużą popularnością. - Niestety Szczecin jest bardzo trudnym rynkiem. To nie jest Gdańsk, gdzie podobne statki pływają przez cały tydzień i są maksymalnie obłożone. Tu właściwie tylko weekendy są dosyć mocno obłożone, a dodatkowo sezon jest bardzo krótki - ubolewa Gogol.
Prawdopodobnie Polska Żegluga Morska wystawi obie 33-letnie jednostki na sprzedaż. Być może Odra Queen i Peene Queen znajdą nowego właściciela, który będzie miał lepszy pomysł na ich wykorzystanie i jednostki jednak ze Szczecina nie znikną.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"