"Mogę pracować w sklepie, w magazynie albo sprzątać". W Gdańsku powstał punkt doradztwa zawodowego dla Ukraińców
Olena przyjechała do Gdańska z Charkowa. Przed wojną pracowała tam jako pomoc księgowej. Lubiła swoja pracę. Teraz w Polsce pragnie znaleźć nową. Przekonuje, że nie chce być na garnuszku znajomej, u której się zatrzymała. - Mogę pracować w sklepie, w magazynie albo sprzątać. Tylko żeby coś robić i nie myśleć o tym, co dzieje się w Ukrainie - mówi. Wie, że na pracę w swoim zawodzie nie ma szans. Nie mówi zbyt dobrze po polsku. Nie ma też żadnych dokumentów zawodowych. Z Ukrainy uciekła z paszportem i jedną walizką.
Takim osobom jak Olena pomaga punkt doradztwa zawodowego dla Ukraińców. Został uruchomiony przez Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Mieści się w Centrum Informacji i Planowania Kariery przy ulicy Żabi Kruk 16. Jest czynny od poniedziałku do piątku w godz. 8-16. W komunikacji z doradcami zawodowymi pomagają wolontariusze z Uniwersytetu Gdańskiego.
Z porad specjalistów - zarówno telefonicznych, jak i indywidualnych - najczęściej korzystają panie. Są w rożnym wieku i z rożnym doświadczeniem. - Naszym zadaniem jest pomóc im w odnalezieniu się na rynku pracy. Specjaliści udzielą porady w przygotowaniu odpowiednich dokumentów. Przygotują też do rozmowy z pracodawcą, a na koniec skierują po konkretne oferty do powiatowych urzędów pracy - wyjaśnia Tomasz Robaczewski z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku.
Każda osoba zainteresowana podjęciem zatrudnienia może liczyć na rozmowę z doradcą zawodowym o swoich umiejętnościach i kwalifikacjach. - Często nie jest możliwe wykonywanie tej samej pracy, co wcześniej w Ukrainie. Przede wszystkim z powodu braku znajomości języka polskiego. Staramy się wspólnie zastanowić, co dana osoba mogłaby w Polsce robić. Niczego nie narzucamy. Ale panie, bo to one najczęściej odwiedzają nasz punkt, są gotowe pracować znacznie poniżej swoich kwalifikacji - mówi doradca zawodowy Krzysztof Świętalski.
CV? W Ukrainie nie ma czegoś takiego
Osoby odwiedzające punkt mogą też liczyć na pomoc w przygotowaniu polskiego CV. - W Ukrainie CV jest nieznane. Tam, szukając pracy, pokazuje się specjalną książeczkę, w której opisana jest historia zatrudnienia. Kto, gdzie, kiedy i jak długo pracował. Nie ma miejsca na pochwalenie się swoimi kompetencjami i umiejętnościami. A to może się przydać podczas szukania pracy w Polsce - nadmienia Świętalski.
Olena wciąż szuka zajęcia. Ma kilka ofert pracy sezonowej podczas wakacji - jako pomoc kuchenna, między innymi na Mierzei Wiślanej. - To blisko Putina. Jest strach - przyznaje Ukrainka. Na razie dorabia, myjąc okna w prywatnych mieszkaniach.
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
- Wystartował 45. Maraton Warszawski. Utrudnienia na wielu ulicach stolicy
- ''Koszmar, gdy ktoś ci mówi, że wynajmie mieszkanie tylko białym"
- Złote Lwy 2023 dla filmu "Kos". Zakończył się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
- Szkoła bez zadań domowych? W tej gminie to się sprawdziło. "Tak mi się zamarzyło"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]