Pierwsza taka baza w Gdańsku. "Liczymy na rozwój i medale"
Baza w Jelitkowie powstanie pomiędzy wejściami na plażę 74 i 75. To teren, który w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest na inwestycje mieszkaniowo-usługowe. Władze Gdańska zdecydowały, że nie powstanie tam żaden hotel, a zaplecze dla sportów wodnych.
- Naszym celem jest odwracanie Gdańska z powrotem do morza - mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Bardzo istotne jest, aby młode gdańszczanki i młodzi gdańszczanie, którzy uprawiają sporty wodne, sporty związane z żeglarstwem czy wioślarstwem morskim, mieli do dyspozycji bazy treningowe z bezpośrednim dostępem do morza, nie tylko poprzez kanał czy Wisłę, ale także z łatwym dojazdem, również komunikacją publiczną. Dlatego - wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowisk żeglarskich - podjęliśmy decyzję, aby we współpracy z Gdańską Agencją Rozwoju Gospodarczego oczyścić i przygotować ten teren w takim stopniu, by jeszcze w tym sezonie młodzi, gdańscy adepci żeglarstwa mogli korzystać z bezpośredniego dostępu do Zatoki Gdańskiej - dodała.
Gdańsk wybuduje bazę żeglarską w Jelitkowie Paweł Radzewicz / TOK FM
W tym roku zaplecze tymczasowe
Przeznaczony na bazę teren sąsiadujący z plażą ma powierzchnię ponad 7 tysięcy metrów kwadratowych. Powstanie tam - najpierw złożone z konstrukcji tymczasowych, a docelowo w formie zabudowy stałej - zaplecze sanitarne, administracyjno-szkoleniowe i magazynowe na potrzeby sprzętu wodnego. Rozpoczęły się już prace porządkowe i pielęgnacyjne. W najbliższym czasie planowane jest również wykonanie niezbędnych prac rozbiórkowych oraz wygrodzenie terenu.
- Inspiracją dla tego projektu było to, co dzieje się w innych samorządach, które mają podobne warunki do Gdańska, czyli długą linię brzegową na styku z morzem i piękne plaże - tłumaczył Alan Aleksandrowicz, prezes Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego. - W Gdańsku takiego projektu do tej pory nie było. Funkcje żeglarskie i infrastrukturę rozwijamy i rozwijaliśmy przede wszystkim na Martwej Wiśle, na Motławie i na ujściu Wisły Śmiałej. Chcielibyśmy tutaj w pierwszej kolejności uruchomić tymczasowe zaplecze dla działalności edukacyjnej, szkoleniowej i zajęć, które będą się odbywały na plaży - zapowiadał samorządowiec.
Teren podzielą trzy kluby
Z oddanego w ręce wodniaków terenu będą korzystały trzy kluby, których przedstawiciele liczą na rozwój żeglarstwa w pasie nadmorskim.
- Klub Sportowy AZS AWFiS Gdańsk to kolebka gdańskich olimpijczyków. Chciałbym wyrazić nadzieję, że tutaj będziemy rozwijać nasz klub, a przede wszystkim żeglarstwo i wioślarstwo - mówił Maciej Szafran, dyrektor Klubu Sportowego AZS AWFiS Gdańsk. Wymienił takie konkurencje jak windsurfing, kitesurfing i będący nowością wingfoil, ale także wioślarstwo morskie, które jest nową konkurencją olimpijską. - Głęboko wierzę w to, że przyjdzie czas na upragniony medal dla Gdańska, medal igrzysk olimpijskich w żeglarstwie, a może również i w wioślarstwie, ale tym razem morskim - nie ukrywał ekscytacji żeglarz.
- Te miejsce oddane na potrzeby żeglarstwa, to takie wielkie okno na świat - wrota, które pozwolą nam szkolić nowych, młodych zawodników - mówił z kolei Grzegorz Mańkucki, prezes Gdańskiego Klubu Żeglarskiego. - Tutaj będziemy koncentrować się nad rozbudową sekcji windsurfingowej. Planowana jest też realizacja programu edukacyjnego w zakresie żeglarstwa i wioślarstwa morskiego, w tym na łódkach żaglowych, jachtach regatowych, windsurfingu, kitesurfingu, wingfoila, SUP-ach oraz wioślarskich łodziach morskich - wyliczał działacz.
- Będziemy kontynuowali działania Akademii Żeglarskiej. To już trzeci sezon programu skierowanego do młodzieży od 15. do 20. roku życia - zapewniał Piotr Tarnacki, prezes 77 Racing Club, trzeci z gospodarzy bazy. - W tym sezonie planujemy tygodniowe turnusy dla naszych adeptów oraz dwutygodniowe turnusy dla dzieci z domów dziecka. Chcemy stworzyć na razie zabudowania tymczasowe, które pozwolą nam komfortowo przygotować się do zajęć teoretycznych i praktycznych. Nasza oferta zostanie wzbogacona o SUP-y oraz kajaki morskie rekreacyjne - dodawał.
Tuż obok powstającej bazy dla wodniaków ma powstać siedziba dla służb ratownictwa wodnego i punkt dla morsów. Jak zapewniają urzędnicy, wykorzystane do ich budowy moduły kontenerowe będą miały estetyczną formę i wpiszą się w klimat plażowy.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"