Tej inwestycji nie da się nie zauważyć. Przez rozkopane rondo Dmowskiego, w samym centrum miasta, przejeżdżają codziennie tysiące mieszkańców i gości stolicy. Wielu - zwłaszcza pieszych - nie może się też pewnie doczekać jej zakończenia. W końcu, żeby przejść z jednej strony Alej Jerozolimskich na drugą, nie trzeba będzie schodzić w podziemia.
Remont ronda Dmowskiego ruszył na początku sierpnia i zgodnie z pierwotnym planem miał zakończyć się w styczniu. Tymczasem mamy już kwiecień, a centrum Warszawy to dalej plac budowy. O kilkumiesięcznym opóźnieniu pisała niedawno "Gazeta Stołeczna".
Powód opóźnienia? Marsz narodowców
- Wykonawca inwestycji w drugiej połowie października musiał opuścić plac budowy. To z powodu obchodów 11 listopada. Konieczne było przeniesienie materiałów. Oprócz tego nie można było nadgonić tych prac, które trzeba było zrobić przed zimą. To dotyczy prac kanalizacyjnych. Formalnie wykonawca wrócił na plac budowy, gdy ponownie przywieziono materiały budowlane, czyli dopiero na początku stycznia tego roku - mówi nam Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Co do remontu mają obchody 11 listopada? To właśnie na rondzie Dmowskiego każdego roku rozpoczyna się Marsz Niepodległości organizowany przez narodowców. W związku z tym, ze względów bezpieczeństwa, warszawski ratusz musiał uprzątnąć z tego miejsca m.in. kostkę brukową.
Dybalski podkreśla, że przewiezienie kilkuset ton materiałów budowlanych było skomplikowaną operacją, która trwała kilka tygodni. W rezultacie, jak tłumaczy, wykonawca w styczniu wrócił na plac budowy do etapu, na jakim prace były połowie października.
Kiedy koniec prac?
Według zaktualizowanych planów drogowców - prace na rondzie Dmowskiego mają być zakończone do końca maja. Stosowny aneks do umowy z wykonawcą, umożliwiający wydłużenie przedsięwzięcia, został podpisany już kilka miesięcy temu. Koszt całego remontu to ponad 11 mln złotych.
Przypomnijmy, wykonawcą inwestycji jest firma Balzola - ta sama, która w 2020 roku przebudowała al. Jana Pawła II wraz z rondem Czterdziestolatka.
Rondo Dmowskiego. Co się zmieni?
Przebudowa ronda Dmowskiego to długo wyczekiwana inwestycja, którą władze miasta planowały od dawna. Dzięki niej powstaną cztery naziemne przejścia dla pieszych - na Marszałkowskiej (na wysokości ulic Widok i Nowogrodzkiej) oraz przez Aleje Jerozolimskie (na wysokości Parkingowej i Poznańskiej).
"Nowe zebry pozwolą na przejście na drugą stronę jezdni i dostęp do przystanków tramwajowych w poziomie terenu. Przejścia podziemne wciąż będą funkcjonować" - informują miejscy drogowcy. "Przebudowa oznacza również udogodnienia dla rowerzystów. Zyskają oni przejazdy rowerowe przy trzech z czterech tworzonych przejść i drogę dla rowerów omijającą od zachodu i północy główne wyjście ze stacji metra Centrum" - dodają.
Tak będzie wyglądać rondo po przebudowie ZDM Warszawa
