Prace projektowe mają ruszyć lada chwila. Najpierw jednak miasto chce o nich porozmawiać z mieszkańcami. - Zdecydowaliśmy się na to, by prace nad tymi trzema placami zrealizować w podobnym formacie jak plac Powstańców Warszawy, czyli w modelu charrette - mówi wiceprezydent Michał Olszewski.
Warsztaty charrette są bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych. W ich myśl to właśnie mieszkańcy mają decydujące zdanie w kwestii tego, jak ma finalnie wyglądać remontowana przestrzeń. Model charrette zakłada, że to miasto ma być dostosowane do jego mieszkańców, a nie odwrotnie. Podczas specjalnych sesji spotykają się urzędnicy, urbaniści, deweloperzy oraz mieszkańcy i wspólnie opracowują koncepcję danego miejsca. Zmiany konsultowane są przed postaniem projektu, jak i tuż po tym, gdy zostanie on stworzony.
- Chcemy dostosować te trzy place do aktualnych potrzeb mieszkańców i ich użytkowników - podaje Olszewski.
Podczas rozmów z warszawiakami urzędnicy chcą też poznać ich zdanie na temat np. przejścia dla pieszych w tak zwanej Osi Saskiej (przez Marszałkowską - między Ogrodem Saskim, a placem Żelaznej Bramy). O przejściu tym urzędnicy miejscy mówią od lat - musiałoby powstać na łuku drogi, zgodnie z przepisami musiałoby zatem być oznakowane sygnalizacją świetlną, a to oznacza duże koszty. Ratusz o pomysłach na to miejsce chce rozmawiać podczas warsztatów poświęconych placowi Żelaznej Bramy, prawdopodobnie we wrześniu.
W czerwcu urzędnicy zapraszają mieszkańców do rozmów o placu Teatralnym. W najbliższą sobotę, 3 czerwca, między godziną 11 a 13 odbędzie się specjalny spacer badawczy, 14 czerwca - pierwsza sesja warsztatów, dzień później - 15 czerwca, między 16 a 18 ruszy punkt konsultacyjny, by już w poniedziałek,19 czerwca, odbyła się publiczna prezentacja wstępnej koncepcji i druga sesja warsztatowa. Warsztaty charrette dotyczące placu Teatralnego zakończą się w czwartek (22 czerwca) końcową prezentacją oraz wystawą.
