Krzysztof Horwat

W stolicy zaczęła działać Warszawska Szkoła Ukraińska. Uczy się w niej ponad 200 uczniów z Ukrainy - w jedenastu klasach. To pierwsza taka placówka w mieście, w której dzieci uciekające przed wojną w Ukrainie, mogą kontynuować naukę w swoim systemie.

Dyrektorzy szkół w Warszawie mają coraz większy problem ze znalezieniem Ukraińców do pracy z uchodźcami. Dla wielu chętnych barierą pozostaje brak znajomości języka polskiego. Część rezygnuje, gdy słyszy, ile zarabia się w szkole.

Niektórzy uczniowie z Ukrainy rezygnują z nauki w polskich szkołach. To ósmoklasiści, którzy nie wyobrażają sobie zdawania tego samego egzaminu, co ich polscy koledzy. Jednak niepodejście do testu może oznaczać konieczność powtarzania roku, a zły wynik przekreśli ich szanse na dostanie się do dobrej szkoły średniej.

Dziurawe plany lekcji, zastępstwa, ciągłe kwarantanny - COVID-19 paraliżuje szkoły. W ostatnich tygodniach w całości lub częściowo zdalnie pracowała co czwarta z nich. Od września niektóre klasy już kilka razy były odsyłane na naukę w domu. - Luka edukacyjna może być nie do zasypania - alarmują eksperci.

Niemal dwóch na trzech uczniów w okresie nauki zdalnej doświadczyło przemocy psychicznej w klasie - wynika z najnowszych badań ekspertów z Uniwersytetu SWPS. Przemoc rówieśnicza - mimo ograniczenia kontaktów - nie zniknęła. Przeniosła się do sieci.

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zmieniła uchwałę pierwszej instancji. Sędzia Beata Morawiec nie straci immunitetu i wróci do orzekania.

Na początku było nieźle, były kontakty, było lato, więc można się było spotkać na świeżym powietrzu. Ale jesień, zima i kolejne fale pandemii zamknęły wszystkich uczniów w domach. Dla niektórych najmłodszych kończyło się to problemami z podpisaniem się, dla starszych - apatią, a dla tych najstarszych - brakiem studniówki i decyzją o rezygnacji ze studiów.

Na początku było inaczej - czas spędzony razem, radość, że można "dopilnować", co dziecko je, jak długo korzysta z telefonu. Ale dziś to już głównie fizyczna bliskość. Rodzice i ich dzieci, które od ponad roku uczą się zdalnie, mierzą się z ogromną frustracją. O szkole w pandemii, tym razem widzianej oczami rodziców, opowiada drugi odcinek serialu "Rok, którego nie było".

Co zrobić, kiedy w czasie prowadzonej przez ciebie lekcji nagle... kończy ci się internet? Jak sprawdzić, czy uczniowie w czasie sprawdzianu ściągają? I jak ich do tego zniechęcić? Pierwszy odcinek radiowego serialu dokumentalnego "Rok, którego nie było" pokazuje rok zdalnej szkoły właśnie z perspektywy nauczycieli.