-
"Nie rozczaruje się Kościołem, kto ma osobistą więź z Chrystusem". Spowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz
Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznaje w tej rozmowie, że jest katoliczką: wierzącą i praktykującą. To, że krytykuje dziś Kościół za jego zaangażowanie polityczne, chyba nie dziwi. Przyczyną tej krytyki jest bowiem opowiadanie się za jedną partią, która byłej prezydent Warszawy nie jest zbyt bliska. Zwłaszcza że Gronkiewicz-Waltz podkreśla, że w dawniejszych latach udział Kościoła w życiu publicznym i politycznym miał swoje uzasadnienie.
-
"Mamy krach Kościoła katolickiego w Polsce". Powraca cykl "Rzeczpospolita Kościelna" Magdaleny Rigamonti
Afery pedofilskie, spowite tajemnicą kulisy Watykanu za czasów Jana Pawła II i kardynała Dziwisza, dramatyczny spadek powołań kapłańskich. - Mamy krach Kościoła katolickiego w Polsce - i nie ma winnych - konstatuje w rozmowie z Magdaleną Rigamonti ks. prof. Andrzej Kobyliński. Tą rozmową rozpoczynamy drugą serię popularnego i wyróżnionego dziennikarską nagrodą Grand Press w kategorii "Wywiad" cyklu "Rzeczpospolita Kościelna" o stosunkach państwo-politycy-społeczeństwo-Kościół w Polsce.
-
Włodarczyk: W tym roku 9 maja to nie Dzień Zwycięstwa, a dzień iluzji. A konkretnie dwóch iluzji [ROSJA. STAN UMYSŁU]
- 9 maja ma w tym roku zupełnie inny wymiar. To nie Dzień Zwycięstwa, a dzień iluzji - co do tego, że rosyjscy żołnierze są bohaterami i tego, że rosyjska armia jest potęgą - mówi w rozmowie z Magdaleną Rigamonti wieloletnia korespondentka TVP w Rosji i autorka cyklu "Szerokie tory" Barbara Włodarczyk.
-
"Lista moich kontaktów w Rosji to zbiorowa mogiła". Radziwinowicz o narodzie pełnym złości [ROSJA. STAN UMYSŁU]
- Lista moich kontaktów w Rosji to zbiorowa mogiła, apel poległych. Nie chcę tego oglądać, rzadko tam zaglądam. To ludzie, którzy zmarli, którzy zostali zabici, których już tam nie ma, bo musieli uciekać. Do niektórych ludzi ja wiem, że nie powinienem dzwonić, do niektórych nie chcę, bo siedzieli za moim stołem, a dziś wygadują rzeczy paskudne - mówi Wacław Radziwinowicz w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.
-
Szabłowski: W Rosji teraz zmieniają menu. Zamiast kotletów po kijowsku - kotlet donbas [ROSJA. STAN UMYSŁU]
Mniej wierzę w badania opinii publicznej w Rosji. Bardziej w to, co dzieje się w komisjach poborowych. W graniczącej z Mongolią republice Tuwa zgłosiło się 15 osób - mówi Witold Szabłowski w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. W trzecim odcinku podcastu "Rosja. Stan umysłu" pojawia się też wątek jedzenia i jego roli politycznej.
-
Paweł Reszka: Moim zdaniem Putin nie musi fałszować wyborów, żeby je wygrywać [ROSJA. STAN UMYSŁU]
Zachód zawsze był bardzo pobłażliwy dla Putina. On mógł się cieszyć, bo wiedział, że po jakimś czasie fukania wszystko wróci do normy, bo Zachód taki jest. Prawa człowieka, tak, tak. Ale potem i tak będą kupowali, handlowali - mówi Paweł Reszka w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. To drugi odcinek cyklu podcastowego "Rosja. Stan umysłu".
-
Kurczab-Redlich: Wiedziałam, że Putin napadnie na Kijów. Widzę teraz obrazy, które znam z Czeczenii [ROSJA. STAN UMYSŁU]
"Niczego, co rosyjskie, nie da się porównać z czymkolwiek innym. Oni są w ogóle inaczej" - mówi Krystyna Kurczab-Redlich w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. To pierwszy z pięciu odcinków podcastu, którego celem jest zrozumienie Rosji i zła, które za jej sprawą się dzieje.
-
Jako Tolek Banan zdobył szczyt popularności. Najwyższą cenę zapłacił jako wróg systemu. A może z innego powodu? Tajemnica Jacka Zejdlera
Jacek Zejdler zasłynął tytułową rolą w serialu "Stawiam na Tolka Banana" - o tym wiedzieli chyba wszyscy jemu współcześni, nie tylko dzieci i młodzież. Za to mało kto, nawet spośród osób z jego najbliższego otoczenia wiedział, że Zejdler w odruchu moralnej niezgody na rzeczywistość komunistycznego reżimu zaangażował się w działalność opozycyjną, popierał Komitet Obrony Robotników, którego powstanie poprzedziło powstanie "Solidarności". Bardzo szybko został "namierzony" przez służby PRL, był prześladowany, wyrzucony z pracy. Zmarł tragicznie 2 stycznia 1980 roku, niemal 2 lata przed nadejściem Stanu Wojennego.
-
"Na moich oczach robaki jedzą ciało mojego syna". Emil Barchański, najmłodsza ofiara stanu wojennego. Kto go zabił? - nie wiadomo do dziś [odc. 3]
Emil Barchański nie dożył swoich siedemnastych urodzin. Zmarł 3 dni wcześniej. Do dziś nie wiemy, kto go zabił. W sumie nie wiemy też nawet, czy ktoś go zabił. Ale nikt chyba nie sądzi, że było to samobójstwo. Zwłaszcza, że zdaniem tych, którzy rozmawiali z Hubertem - ostatnim człowiekem, o którym wiemy, że widział Emila żywego, trudno uwierzyć w którąkolwiek z wersji wydarzeń, jaką Hubert w tej sprawie przedstawił.
-
Miał 17 lat. Zostawił list: "Żegnaj tatku, żegnaj matko. Komuna niech przepadnie" [BLIZNY, odc. 2]
Był bardzo młody. Ale już aktywny. Może nawet nie politycznie, raczej społecznie. Jego największe osiągnięcie to stworzenie Komitetu Założycielskiego Niezależnego Samorządnego Związku Młodzieży Szkolnej "Solidarność" w Inowrocławiu. Związek zaakceptował tę bezprecedensową w skali kraju organizację. Jarosław Brejza mógł być z siebie dumny.
-
Za raka jest 250 tysięcy USD, astma: 60-90 tysięcy. Za traumę odszkodowań nie ma. Mecenas Andrew Kaminski pomaga poszkodowanym w WTC
9 mld USD poszło już na odszkodowania za WTC. Poszkodowani, którzy chcieliby się o nie ubiegać mają już na to niespełna rok. Mecenas Kaminski uważa, że warunki, jakie trzeba spełnić, by dostać odszkodowanie są bardzo przyjazne. Podkreśla, że pomaga poszkodowanym w WTC i przy odgruzowywaniu Polakom. "Na tych sprawach nie zarabiam dużo, ale mam ogromną satysfakcję" - mówi Magdalenie Rigamonti.
-
Otaczał ich zapach śmierci. Polskie historie, i rykoszety, traum WTC
"Kiedy byłem w muzeum WTC, pomyślałem sobie: Amerykanie stworzyli miejsce wiecznej pamięci ofiar tragedii z 11 września 2001, przecież polskie ofiary WTC także zasługują na pomnik - niech stanie się nim książka, która opisuje ich nieznane dotąd, a przynajmniej nie w całości, historie" mówi w tej rozmowie Kamil Turecki - dziennikarz, autor książki "Przerwane milczenie. Na gruzach World Trade Center. Polskie historie".
-
"Pracowała w ruinach WTC. Jest bezdomna, chora, bez szans na pracę, rentę czy odszkodowanie. Do Polski nie wróci, bo się wstydzi" Przemilczane ofiary zamachów
"Znałem Polaka, który naprawdę dużo przeżył: był pałowany przez milicjanta, widział zbrodnie reżimu Kadafiego w Libii. Ale dopiero WTC kompletnie zniszczyło mu psychikę. Pracował w Ground Zero przy azbestach, ale rzucił tę pracę, został kierowcą. Jednak nadal miał problem, żeby pojechać na Dolny Manhattan". Daniel Bernatowicz opowiada takich historii więcej.
-
"11 września stałam się obywatelką tego miasta, choć mieszkałam w nim od 14 lat". Małgorzata Zawadka, korespondentka z Nowego Jorku [WTC. Rykoszet]
"Ten 11 września uświadomił mi, jak ja kocham to miasto" - opowiada Małgorzata Zawadka, 20 lat temu korespondentka tygodnika "Newsweek" w Nowym Jorku, która w 2001 roku przekazywała relacje z nowojorskiego dramatu wielu polskim mediom. Podkreśla, że chciałaby, aby śmierć ludzi, którzy wówczas zginęli nie poszła na marne. Zastanawia się jednak, czy rzeczywiście tak się stało.
-
"Traumę nisko latających samolotów mam do dzisiaj" Ale Magdalena po zamachach nie wyprowadziła się z Manhattanu [WTC. Rykoszet]
"Tego dnia rano jadłam kanapkę, bo wybierałam się na uczelnię. Nagle usłyszałam warkot samolotu. To było dziwne. Pamiętam, że przeklęłam: ..., zdecydowanie za nisko." - wspomina na początku tej rozmowy Magdalena Meissner, artystka multimedialna, która wówczas, 11 września 2001, mieszkała na nowojorskim Manhattanie. A potem wspomina każdą kolejną minutę i godzinę, kiedy zaczęła do niej docierać prawda, że jedno z najbezpieczniejszych miejsc na świecie zostało skutecznie zaatakowane niczym podczas wojny.
-
"Dwa miesiące po zamachach wciąż wyciągano trupy". Azbestowiec o pracy po 11 września [WTC. Rykoszet]
11 września o 14:46 polskiego czasu świat zamarł. Ale życie w Nowym Jorku musiało toczyć się dalej. Jakie rany zostały w sercach, głowach, ciałach tych, którzy przeżyli atak na WTC, i którzy pamiętają to, co się wtedy wydarzyło? W 20. rocznicę zamachów na WTC Magdalena Rigamonti zaprasza na podcastowy cykl rozmów "WTC. Rykoszet".
-
"Jesteśmy dopiero na początku ujawniania skandali w polskim Kościele. Seksualnych, ale nie tylko". Terlikowski nie ma wątpliwości
Tak ścisły sojusz Kościoła z politykami dowodzi raczej jego słabości, niż siły - mówi w tej rozmowie publicysta, filozof Tomasz Terlikowski. Podkreśla, że Kościół chwyta się "politycznej brzytwy" między innymi w obliczu znanych już skandali i tych, które dopiero nadejdą, a także laicyzacji, postępującej coraz szybciej - zwłaszcza wśród młodych. I im mocniej tej brzytwy się trzyma, tym bardziej przynosi to efekt odwrotny od zamierzonego: wiernych i powołań kapłańskich jest coraz mniej.
-
"Rozdział Kościoła od państwa jest, tylko trzeba go dobrze praktykować". Spowiedź Waldemara Pawlaka
Waldemar Pawlak wierzy, że nawet minister Przemysław Czarnek może powrócić na drogę cnoty i, na przykład, przywrócić do kanonu lektur dzieła Leszka Kołakowskiego. Były premier i wieloletni prezes PSL jest za spokojnym kompromisem, także w kwestii uczestnictwa Kościoła katolickiego w funkcjonowaniu państwa. Czyli, że Kościół uczestniczy, ale wstrzemięźliwie. Zdaniem Pawlaka wielu hierarchów doskonale to rozumie, zaś niektórym politykom "przytulającym" się chętnie do Kościoła można byłoby niejedno zarzucić, np. pewien rodzaj tchórzostwa i zrzucanie na Kościół odpowiedzialności w kwestii regulacji antyaborcyjnych.
-
Lepka komitywa państwa i Kościoła. I hierarchowie, którzy "zakopali talent". Ludwik Dorn bardziej rozlicza, niż się spowiada
Kto do kogo bardziej się "lepi": państwo do Kościoła czy odwrotnie? Na czym polega "polityka portfela i ambony"? Kto jest "kościółkowy" a kto nie w PiSie i co z tego wynika? Jaka naprawdę była geneza werdyktu TK Przyłębskiej w sprawie zakazu aborcji? I kiedy Jarosław Kaczyński miał zły dzień i powiedział co myśli, dowodząc swej znieczulicy moralnej.
-
Wiara a aborcja. Religia, religijność i polityczna hipokryzja. Fundamentalna spowiedź Marka Jurka
Obnoszenie się z religijnością przez polityków szkodzi Kościołowi - uważa były marszałek Sejmu Marek Jurek. Nie analizuje za bardzo, czy nie szkodzi to demokracji, czy państwu. Patrzy okiem katolika. Bezkompromisowo popiera zakaz aborcji, Radio Maryja, Ordo Iuris - w tej ostatniej sprawie uważa, że jego świętym obowiązkiem jest bronić legalnie działającej organizacji pozarządowej. Staje w obronie chrześcijańskich wartości a nie politycznego pragmatyzmu. "Dlatego jest pan na uboczu, panie marszałku" - podsumowuje Magdalena Rigamonti. "To zależy jak patrzeć" - odpowiada Marek Jurek.