Piotr Jaśkowiak

Ukraińcy od ponad dwóch tygodni stawiają opór rosyjskiej inwazji. Równocześnie - gdzieś daleko w tle - toczy się walka o uruchomienie jedynego ukraińskiego satelity. Nazywa się Sicz-2-30 i pomógłby w obronie. Jeśli zadziała, będzie go można dopisać na samym szczycie listy osiągnięć niepodległej Ukrainy w kosmosie.

Idzie wiosna, zaczyna się sezon spacerowy. Przechadzki astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie mają charakteru rekreacyjnego. Przekonał się o tym Włoch Luca Parmitano, kiedy prawie się utopił podczas spaceru kosmicznego. Jak to możliwe? Odpowiedź w podcaście.

Ziemia widziana z kosmosu wygląda pięknie i... romantycznie. Może się więc wydawać, że przebywanie na orbicie to wymarzone okoliczności do seksualnego zbliżenia. Ale czy to w ogóle możliwe? I... wygodne? Piotr Jaśkowiak zbadał temat, a wyniki tych badań przedstawił w najnowszym, walentynkowym odcinku podcastu "Usługi kosmiczne dla ludności".

Wszystko wskazuje na to, że walentynki na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej będą niewesołe, podobnie jak rok temu i jeszcze rok wcześniej. Siedmioosobowa załoga spędzi je z dala od ukochanych. W tym odcinku - wszystko, co chcielibyście wiedzieć o miłości w kosmosie, ale baliście się zapytać.

Rządowe młyny mielą projekt Krajowego Programu Kosmicznego. Plany są ambitne: nowe misje naukowe, obserwacja Ziemi z orbity, a nawet starty rakiet z Polski. W tym odcinku ustalimy, co da się zdziałać w komosie za dwa i pół miliarda złotych.

Wenus to nasza najbliższa sąsiadka w układzie słonecznym, ale misje naukowe odwiedzają ją rzadko - dużo rzadziej niż na przykład Marsa. Nadchodzą duże zmiany. Naukowcy odnaleźli w atmosferze Wenus związek chemiczny, który może świadczyć o tym, że było (albo jest) tam życie.

Amerykanie twierdzą, że ich sondzie udało się dotknąć Słońca. Ile w tym prawdy, ile uproszczenia, a ile PR-u? O tym w nowym odcinku podcastu "Usługi kosmiczne dla ludności" - tym razem o tajemnicach naszej gwiazdy, przyspieszaniu poprzez spowalnianie i wytrzymałości materiałów. A także przegląd najbardziej obiecujących misji słonecznych, także z udziałem Polaków.

Po odesłaniu na emeryturę wahadłowców kosmicznych, Stany Zjednoczone przez długie lata nie miały własnego statku do wynoszenia ludzi na orbitę. W końcu udało im się skonstruować nowy pojazd, a nawet dwa. (Tylko że jeden na razie nie działa). Europa nadal nie ma własnego statku - przynajmniej w całości.

W latach 70. załoga Apollo 15 zostawiła na Księżycu tabliczkę z nazwiskami poległych na służbie astronautów. Niestety, teraz jest ich już więcej. Nadal jednak niewielu w porównaniu z innymi ofiarami lotów kosmicznych. Ich nazwisk nie pomieściłaby żadna tabliczka.

Pomysł nie jest nowy: wykorzystać satelity wokół Ziemi, by określać położenie obiektów na jej powierzchni. Ba, pomysł jest wręcz stary. Nawigacja satelitarna zrobiła się oczywista jak internet. I też nie zwracamy uwagi na to, jak działa.

Minęło już ponad pół wieku, odkąd wybrzeże Bałtyku oglądało starty Meteora-2K, czyli jedynej rakiety kosmicznej, jaka powstała w Polsce. Problem w tym, że nie wiadomo do końca, jak wysoko się wzniosła, ani gdzie w ogóle znajduje się granica kosmosu. Odcinek historyczno-fizyczno-detektywistyczny