Chodzi o słynną działkę na wrocławskim Oporowie. W 2002 roku Mateusz i Iwona Morawieccy kupili ją od jednej z tamtejszych parafii zdecydowanie poniżej wartości. Zapłacili zaledwie 700 tysięcy złotych, choć powołany później przez sąd rzeczoznawca wycenił ją na blisko 4 mln zł. Tuż przed wejściem do rządu Mateusz Morawiecki przepisał działkę na żonę, dzięki czemu nie musi jej uwzględniać w swoich oświadczeniach majątkowych. W 2021 roku media informowały, że Morawiecka nie jest już właścicielką działki. Sprzedała ją za prawie 15 mln zł.
"Wyborcza" dotarła do dokumentów spółki, która nabyła nieruchomość. - Iwona Morawiecka sprzedała słynną działkę we Wrocławiu ledwo co powstałej spółce, której 15 mln zł pożyczki - w gotówce i zaledwie na kilkanaście miesięcy - udzielił jeden z najbogatszych Polaków. Paweł Marchewka, właściciel firmy Techland, która produkuje gry - ustaliła "Wyborcza".
Sam Marchewka w przesłanym gazecie oświadczeniu potwierdził, że pożyczył pieniądze. "Potwierdzam, że Pan Paskart (właściciel spółki), ze względu na współpracę z nami, zwrócił się do nas z prośbą o pożyczkę. Została ona udzielona na atrakcyjnych dla nas warunkach finansowych, jest potwierdzona odpowiednimi zapisami umowy. Nie był mi znany cel, na który zostały przeznaczone środki z pozyskanej pożyczki" - pisze Marchewka.
"Wyborcza" podkreśla, że cena, za którą sprzedano działkę, była wielokrotnie niższa niż w przypadku sąsiednich gruntów w tej okolicy.
Posłuchaj podcastu!
