Przemysław Czarnek się zdenerwował. "Wzywam do sprostowania manipulacji". Poszło o rady dotyczące drożyzny
Najpierw min. Przemysław Czarnek zarzucił dziennikarzom "Super Expressu" manipulację. Po kolejnych kilku godzinach polityk PiS wezwał dziennik do "sprostowania manipulacji".
Poszło o rozważania Czarnka na temat wakacji w czasie inflacji, drożyzny. Opowiadając o planach wyjazdowych minister stwierdził: "Drożyzna nie oznacza, że nie można jeść. Można jeść trochę mniej i trochę taniej". Opowiadał też o tym, że w czasie wakacji planuje spać u znajomych, a nie w hotelach.
Wywiad z ministrem edukacji wywołał falę komentarzy. Mogło to nie spodobać się bardzo politykowi, bo zdecydowana większość komentujących była krytyczna wobec jego słów.
"Czarnek radzi. Odklejeni, aroganccy ludzie władzy" - napisała na Twitterze Barbara Nowacja z KO.
"Minister Czarnek wprowadza rządowy program walki z otyłością" - kpił Jan Strzeżek z Porozumienia Jarosława Gowina.
"PiSowscy influencerzy radzą: Zbieraj chrust, zaciśnij zęby, ociepl dom, jedz mniej" - ocenił Robert Biedroń, nawiązując do rad, jakich udzielili ostatnio Polakom m.in. prezydent Duda (doradzał zaciskanie zębów) i premier Morawiecki, który zachęcał do szybkiego ocieplenia domów.
Posłuchaj:
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
-
Będą kontrole na granicy ze Słowacją. Hołownia aż parsknął. "Powrót do PRL"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Gabinet grozy. "Zabrałbym się chyba za tego HIV-a". Przyszła do niego zdrowa, a wyszła "śmiertelnie chora"
- Poderwano myśliwce stacjonujące w Polsce. Chodziło o rosyjskie samoloty
- Karolina Lewicka z tytułem Mistrza Mowy Polskiej
- Pierwsze sygnały ożywienia gospodarczego w Polsce? I ceny paliw wciąż w dół
- Coraz mniej kandydatów na księży. Ale jest część Polski, w której seminarzystów przybywa
- Przeczytaliśmy "Vademecum wyborcze katolika". Ksiądz rozkłada ręce: To pomyłka