Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju o podwyżkach stóp procentowych, szczycie inflacji i realizacji KPO
Pytany o to, na jakim etapie jest proces prefinansowania inwestycji z KPO Borys poinformował, że w grudniu popłyną pierwsze pieniądze z PFR na ich realizację; na początek powinno to być 2-3 mld zł, natomiast w przyszłym roku może to być 15-20 mld zł. Pieniądze te - jak wskazał szef PFR - pozwolą na finansowanie projektów uwzględnionych w KPO, związanych m.in z transformacją energetyczną, edukacją, infrastrukturą kolejową i drogową oraz rolnictwem.
Zaznaczył też, że PFR nie potrzebuje emitować dodatkowych obligacji, by zapewnić prefinansowanie KPO na przyszły rok. - Zakładamy, że środki, które otrzymujemy ze spłat tarczy finansowej są wystarczające do końca przyszłego roku - powiedział.
Dodał, że ma nadzieję, iż po spełnieniu kamieni milowych zawartych w KPO Polska otrzyma środki z KPO. - Ważne, żeby wpłynęły jak najszybciej, m.in. dlatego, że mamy deficyt na rachunku obrotów bieżących, deficyt handlowy (...), więcej wydajemy na obronność - wyjaśnił.
- Zakładam, że zarówno fundusze z kolejnej perspektywy unijnej jak i KPO będą uruchomione w przyszłym roku, trafią do polskiej gospodarki w najlepszym możliwym momencie i będą służyły pobudzeniu naszej gospodarki w trakcie spowolnienia gospodarczego - zaznaczył.
Paweł Borys: Szczyt inflacji w Polsce powinien nastąpić w lutym, bądź styczniu przyszłego roku
W ocenie prezesa PFR szczyt inflacji w Polsce powinien nastąpić w lutym, bądź styczniu przyszłego roku, a od II kwartału 2023 r. wzrost cen zacznie hamować. Borys wskazał, że z sygnałów płynących z gospodarki wynika, że maksimum inflacji nie przekroczy 20 proc., "jeśli utrzyma się trend dotyczący spadku cen paliw, węgla, surowców".
Dobrym sygnałem - jak wskazał - jest m.in. ostatnio notowane obniżenie inflacji: w październiku br. wyniosła ona 17,9 proc., natomiast w listopadzie br. (szybki szacunek GUS) - 17,4 proc. - Widać, że wcześniejsze decyzje RPP skutkują - ocenił.
Rozmówca PAP uważa, że pozytywnym sygnałem jest wskaźnik inflacji producenckiej (PPI), który od dwóch miesięcy notuje spadek. - To zmniejsza presję producentów do przenoszenia kosztów produkcji na ceny i powoduje wzrost inflacji konsumenckiej (CPI) - powiedział. W jego ocenie są przesłanki, że inflacja drugiej połowie przyszłego roku mocno spadnie, pod koniec roku do poniżej 10 proc., a w perspektywie 2024 roku może wynieść poniżej 5 proc.
"Być może nie będzie potrzeby dalszych podwyżek stóp"
Poproszony o komentarz do zamian w tarczy antyinflacyjnej, Borys powiedział, że "tarcza to było skuteczne narzędzie, chroniące konsumentów przez skutkami wzrostu cen" i dzięki temu instrumentowi w portfelach Polaków pozostało 40-45 mld zł. - Teraz ceny się stabilizują, dlatego rząd zmienia charakter tarczy inflacyjnej pozostawiając zerowe stawki VAT na żywność. Natomiast jeżeli chodzi o ceny gazu i prądu zamraża ceny, więc obniżone stawki VAT zastępuje zamrożeniem taryf - zaznaczył.
Prezes PFR, dopytywany, czy jego zdaniem RPP zdecyduje się na kolejne podwyżki stóp procentowych, wskazał, że RPP podejmując decyzje o stopach, musi patrzeć również na to co się dzieje ze złotym i stopami procentowymi w USA i Europie. - W USA stopy wzrosną do ok. 5 proc. i na tym poziomie się zatrzymają, to być może nie będzie potrzeby dalszych podwyżek stóp - powiedział. Dodał, że obecnie inwestorzy przewidują, że stopy procentowe w Polsce nie wzrosną więcej niż o 25 do 50 punktów bazowych.
KPO i kamienie milowe
KE na początku czerwca zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sadownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
Posłuchaj podcastu!
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
- Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
- Greta Thunberg kończy szkolny protest dla klimatu. "Nie będę mogła dłużej strajkować"
- Trzeci dzień Franciszka w szpitalu. Watykan podał najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża
- Sędziowie TK Julii Przyłębskiej dostaną dodatkowe wynagrodzenie. Choć już teraz zarabiają ok. 30 tys. zł
- Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"