Donald Tusk pozwał TVP. Chodzi o materiały z "celownikiem" w "Wiadomościach"
Informację o pozwie złożonym przed świętami do Sądu Okręgowego w Warszawie podało Radio Zet. Jest to pozew o ochronę dóbr osobistych wraz z wnioskiem o zabezpieczenie. Lider Platformy Obywatelskiej twierdzi, że telewizja publiczna naruszyła jego dobra osobiste, publikując co najmniej 28 razy w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP jego wizerunek w czerwonej poświacie z celownikiem nakierowanym na jego klatkę piersiową.
Mecenas Paweł Zieliński z kancelarii "Zieliński Ślesicki Adwokaci" potwierdził w rozmowie z PAP złożenie pozwu w imieniu Donalda Tuska, ale odmówił komentarza w tej sprawie.
Jak podaje Radio Zet, w pozwie czytamy: "Z treści materiałów TVP wynika, że Donalda Tuska cechuje: brak wiarygodności, zmienność poglądów, hipokryzja, skłonność do kłamstwa, agresja, ponadto służalczość w stosunku do Niemców i uległość wobec Rosjan, antyfeminizm, pogarda dla ludu, cynizm. (…) W analizowanych materiałach łamano regułę oddzielania informacji od komentarza, ponadto prezenterzy i reporterzy „Wiadomości" naruszyli wielokrotnie zasadę neutralności, która wyraża się poprzez brak emocjonalnego stosunku do czytanych przekazów".
Stacja poinformowała, że do pozwu dołączono 28 screenów z 28 nagrań głównych wydań programu "Wiadomości" TVP. Widać na nich wizerunek Donalda Tuska z celownikiem na piersi i w czerwonej poświacie.
Dodano też, że "autorzy pozwu przytaczają opinię prof. dr hab. Magdaleny Matei, która wprost stwierdziła, iż sposób prezentowania wizerunku powoda może wręcz zachęcać do fizycznych ataków na powoda albowiem "Komunikaty wizualne, w szczególności sugestywna symbolika, które wraz z wypowiedziami językowymi składają się na treść "Wiadomości", prowadzą do swoistego naznaczenia, napiętnowania opozycyjnego polityka".
Poinformowano, że lider Platformy Obywatelskiej domaga się od telewizji publicznej opublikowania przeprosin na antenie TVP 1 oraz TVP Info w głównym wydaniu programu "Wiadomości" między godziną 19.30 a 19.50, w ciągu 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku. To samo dotyczy strony internetowej TVP Info oraz profilu TVP Info na portalu Twitter.
"Tusk wnosi także o zasądzenie wpłaty 30 tys. zł na rzecz Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę" - podaje Radio Zet na swojej stronie internetowej.
TVP złożenie pozwu tłumaczy "po swojemu"
TVP natomiast twierdzi, że Donald Tusk pozwał telewizję publiczną, dyrektora TAI Jarosława Olechowskiego i red. Marcina Tulickiego za film "Nasz człowiek w Warszawie".
- Dokument przedstawia fakty i archiwalne wypowiedzi Tuska z czasu, gdy jako premier odpowiadał za politykę zagraniczną - poinformował w czwartek portal tvp.info.
- To nie spodobało się politykowi. Wbrew faktom zaprezentowanym w dokumencie przekonuje, że wcale nie prowadził prorosyjskiej polityki, a film powinien zostać decyzją sądu usunięty z internetu. Przewodniczący PO żąda również przeprosin i kary finansowej dla pozwanych - napisano na stronie portalu tvp.info.
- Rozumiem, że ten film może być dla Tuska niewygodny, ale to nie jest koncert życzeń. W Niemczech, gdy ktoś krytykuje Angelę Merkel, nikt nie zastrasza dziennikarzy – skomentował Marcin Tulicki, cytowany przez portal.
-
Szef Lasów Państwowych rusza na "wielką batalię wyborczą" z rządem. "Władza próbuje prywatyzować państwo"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
-
Koniec protestu osób z niepełnosprawnościami. Posłanka Hartwich przekazała, kiedy opuszczą Sejm
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
PiS plus Konfederacja równa się kolejny rząd? "Ona będzie Solidarną Polską do kwadratu"
- Zełenski apeluje do europejskich przywódców. "Jeżeli teraz się zawahacie, wojna potrwa lata"
- Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
- "Babciowe". Donald Tusk obiecuje nowe świadczenie. "Nikt na tym nie traci"
- Robert Lewandowski o "aferze premiowej". Zaskoczył kibiców
- PiSowscy wujowie - co mówią, co myślą? I czy waloryzacja 500 plus to będzie "game over" dla opozycji