Zabójczy upał. Nie zostawiaj dziecka w aucie. Tyle czasu wystarczy, aby było za późno na ratunek
Szczecin. Dziecko w aucie nie żyje. To nie jedyny tak tragiczny przypadek
We środę (22.06.2022) w Szczecinie zmarło dziecko pozostawione w aucie. Matka najprawdopodobniej zapomniała o młodszym synu, odwiozła starsze z dziecko do przedszkola i pojechała do pracy. Gdy po południu chciała odebrać młodszego syna ze żłobka i zorientowała się, że został w samochodzie, na reanimację było już za późno. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie poinformowała, że wszczęto postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci półtorarocznego chłopca. O zdarzeniu jako pierwszy poinformował portal rmf24.pl.
Zazwyczaj winny takiej tragicznej pomyłce jest pośpiech, zmęczenie i stres towarzyszące rodzicom. Ale często jest to zwykła niefrasobliwość, "wyskoczenie na chwilę" do sklepu. Tymczasem wystarczy godzina, by w upalny dzień dziecko (lub zwierzę) zamknięte w samochodzie zmarło. Ale jego zdrowiu zagraża niebezpieczeństwo już po kwadransie, nawet jeśli auto jest zaparkowane w cieniu.
Piękna pogoda i śmiertelne zagrożenie. Jak szybko nagrzewa się samochód?
Zespół dr Nancy Selover z Arizona State University zbadał, że 20 minut wystarczy, by u dziecka ważącego 13,4 kg (czyli mniej więcej dwuletniego chłopca) podnieść temperaturę ciała do blisko 38 stopni Celsjusza. A im dłużej maluch pozostaje w nagrzanym samochodzie, tym szybciej rośnie niebezpieczeństwo hipertermii.
Pomiary temperatury pojazdach przeprowadzono w czerwcu i lipcu 2014 roku w miejscowości Tempe w Arizonie. Temperatura powietrza na zewnątrz wynosiła wtedy od 36 do 41,5 stopni Celsjusza (wprawdzie to nieco więcej niż w Polsce, ale samochód stojący w słońcu nagrzewa się podobnie). W eksperymencie użyto aut miejskich klasy ekonomicznej i typowych amerykańskich minivanów.
Średnia temperatura panująca we wnętrzu pojazdu stojącego na słońcu po godzinie wynosiła 46 stopni C (maksymalna wyniosła ponad 52 st.).
Z eksperymentu wynika, że najszybciej nagrzewają się małe samochody miejskie. Ale niebezpieczne są także większe auta i te stojące w zacienionych miejscach.
Dziecko pozostawione w aucie jest w śmiertelnym potrzasku. Jak szybko ulegnie przegrzaniu?
W czasie upału w ciągu 10 minut temperatura auta wzrasta o 10-15 st.C. Przebywanie w wysokiej temperaturze powoduje, że organizm nagrzewa się. Dziecko zaczyna się intensywnie pocić, ponieważ w ten sposób organizm próbuje się schłodzić. Dochodzi do ubytków wody i elektrolitów - w efekcie do odwodnienia.
Naukowcy przeprowadzili w Arizonie serię eksperymentów i obliczeń pozwalających oszacować, jak szybko może umrzeć dwuletni chłopiec zamknięty w samochodzie stojącym w upale na parkingu. Stworzyli modele matematyczne pokazujące, jak w takich warunkach będzie rosła temperatura ciała dziecka i jak zachowa się jego ciało.
Wynika z nich, że w nagrzewającym się na słońcu samochodzie temperatura ciała dziecka rośnie bardzo szybko. Wystarczy 15 minut, by przekroczyła 37,5 stopnia, po pół godzinie maluch ma już gorączkę (czyli temperaturę powyżej 38 stopni). Po 50 minutach jest to już więcej niż 39 stopni, zaś po godzinie prawie 40. W cieniu podobna wartość pojawia się po mniej więcej dwóch godzinach.
Śmierć z przegrzania. Dziecko zmarło w samochodzie, ale pozostawiamy także zwierzęta w aucie. To wielki błąd!
Jak podał dziennik The Guardian, badania wykazały, że ekstremalne temperatury zabijają 5 milionów ludzi rocznie, a liczba zgonów związanych z upałami rośnie.
Nie tylko dzieci, ale i zwierzęta domowe są bezbronne wobec upału i ryzyka śmierci z przegrzania. Nigdy nie zostawiajmy psów (te zwierzaki wozimy najczęściej), samych w pojeździe.
Jeśli widzimy, że w upalny lub słoneczny dzień ktoś zostawił zwierzę w aucie to alarmujmy najbliższe otoczenie, obsługę sklepu, parkingu oraz policję albo straż miejską. Jeśli widzimy, że dziecko lub zwierzę nie wymaga szybkiej interwencji (np. samochód stoi w cieniu, na stacji benzynowej), możemy poszukać opiekuna. Jeśli wymaga, należy rozbić szybę pojazdu by uwolnić zwierzę z tropikalnej pułapki. W takiej sytuacji mamy prawo zniszczyć mienie, bo ratujemy życie.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
-
Czy Jan Paweł II jest odpowiedzialny za ukrywanie molestowania seksualnego wśród kleru? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
"Nierozerwalne małżeństwa" Mentzena. Bodnar o promowaniu "poglądów sprzecznych z prawami człowieka"
-
Po co PiS walczy z Trzaskowskim? "Boją się, że Tusk powtórzy wariant Kaczyńskiego"
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
Thermomix - kuchenna fanaberia dla bogatych czy przydatny gadżet? "Myślałam, że to ściema"
- Czy istnieje "piękna śmierć" i co w slangu medycznym oznacza "bilet do nieba"? [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Prokuratura żąda aresztu domowego dla przełożonego Ławry Peczerskiej
- Amerykanie: Xi Jinping nie poparł putinowskiej antyzachodniej koncepcji polityki zagranicznej
- 31-latka z Jarocina wyłudziła ponad 16 tys. zł. Wpadła przez brak jednej drobnej opłaty
- Papież Franciszek opuścił szpital i wrócił do Watykanu. Wręczył policjantom nietypowy prezent