50 zł na jedzenie na miesiąc. Da się za to przeżyć? Student z Poznania sprawdza
Eksperyment rozpoczął się 10 września. Student na swojej stronie tłumaczy : "Jest to efektem małego zakładu, a przy okazji chcę się przekonać, czy jest to w ogóle możliwe, przy obecnych cenach w Polsce. Nie robię tego z powodów finansowych, zarabiam całkiem nieźle, spokojnie mi starcza, żeby żyć na przyzwoitym poziomie".
Co najtaniej przyrządzić?
Po 11 dniach na koncie eksperymentatora jest już mniej niż 20 zł, ale w wytrwaniu w postanowieniu wspierają go czytelnicy bloga. Doradzają, jak najtaniej przyrządzić potrawy. Za radą jednej z komentatorek tanim domowym sposobem zrobił np. spaghetti:
"Udało mi się kupić koncentrat pomidorowy w naprawdę świetnej cenie (240 g za 1,45 zł). Dzisiaj zużyłem tylko trochę, przez co sos wyszedł odrobinę za "słaby", mimo to bardzo skutecznie poprawił smak makaronu. Do sosu dodałem jeszcze resztę cebuli, która została mi z ostatniego gotowania. Jeśli tylko będę miał bazylię lub oregano, to powinno smakować naprawdę świetnie".
Gdy w swoim "dzienniku" bohater zaczął narzekać na wysoką cenę chleba, z pomocą przyszedł internauta o nicku Wafel: "Proponuję pieczywo robić sobie samemu, np. chleb arabski (wyrzucić olej) albo ciasto do tortilli (bez masła lub z)". Do wpisu Wafel dołączył również odpowiednie linki do stron z przepisami.
Z kolei vin zaproponował małe urozmaicenie do diety studenta, w której często przeważa makaron i ryż: "Polecam wariację mac&cheese. Do roztopionego tłuszczu dodajesz troszkę mąki i mleka, później jak najwięcej sera, gotujesz aż wszystkie składniki się rozpuszczą. Dodajesz sól i pieprz. Ciepły sos łączysz z makaronem. Okropnie zapychające, można też dodać podsmażone kawałki boczku, kiełbasy lub szynki do sosu serowego. W supermarketach można znaleźć skrawki serowe dość tanio, są sprzedawane z przeznaczeniem na pizzę".
"Wycieczki degustacyjne"
Wśród porad pojawiają się też "wycieczki na degustacje" w pobliskich marketach. Były też osoby, które podpowiadały, by skorzystać z jadłodajni dla osób bezdomnych. Ale eksperymentujący za taką poradę, grzecznie, ale stanowczo podziękował, dodając, że w ten sposób zabierałby jedzenie naprawdę potrzebującym, a nie taki przyświeca mu cel.
Bohater bloga żywi się też warzywami i owocami, a także płatkami śniadaniowymi z mlekiem. Tylko raz zdarzyło mu się skosztować zupkę chińską, która - wydawałoby się - jest najtańszym sposobem na zjedzenie obiadu. Czasem jednak przychodzą chwile zwątpienia: "...i chęć wyskoczenia do jakiegoś McDonalda, ale jakoś skutecznie z tym walczę. Bardzo brakuje mi też słodyczy i wiem, że bez nich na pewno nie wytrzymam pozostałych (...) dni, dlatego będę musiał coś wymyślić".
Efekt "diety"?
Poznański student twierdzi, że zrezygnuje z eksperymentu, jeśli będzie on źle wpływać na jego zdrowie. Na razie przekonuje na łamach bloga, że czuje się dobrze i że jednym z efektów "diety" jest spadek wagi: w ciągu jej pierwszego tygodnia stracił 2 kilogramy.
Eksperyment - co zaznacza pomysłodawca - dotyczy tylko żywienia. Nie zamierza oszczędzać na czynszu, abonamencie telefonicznym i bilecie miesięcznym na komunikację miejską.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"