"Księża bojkotują abp. Jędraszewskiego". "Najtrudniej jest, gdy rodzic płacze, że dziecko zarażone jest tęczową zarazą"

"Gazeta Wyborcza" informuje, że młodzi księża bojkotują arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. "Pierwszy prowadzi strajk włoski, drugi myśli o ucieczce do zakonu, trzeci modli się o "łaskę mądrości i empatii" dla przełożonego, czwarty listy z kurii daje do przeczytania najbardziej sepleniącym ministrantowi" - czytamy.
Zobacz wideo

"Rozmawialiśmy z młodymi księżmi z Krakowa i okolic, którzy zbuntowali się przeciwko abp. Markowi Jędraszewskiemu. Pierwszy prowadzi strajk włoski, drugi myśli o ucieczce do zakonu, trzeci modli się o 'łaskę mądrości i empatii' dla swego przełożonego, czwarty listy z kurii daje do przeczytania najbardziej sepleniącemu ministrantowi" - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

W artykule pt.: "Młodzi księża bojkotują abp. Jędraszewskiego. "Odchorowałem jego ostatni list pasterski. To wstyd dla nas wszystkich" Małgorzata Skowrońska przytacza rozmowy z młodymi księżmi z Małopolski, którzy zbuntowali się przeciwko abp. Markowi Jędraszewskiemu.

Kontrowersyjny duchowny odejdzie na emeryturę w 2024 roku. Jak informuje dziennik, dni do tej daty odlicza internetowy zegar. "Krakowscy księża nie chcą się przyznać, kto go uruchomił. Wolą uniknąć karzącej ręki z Franciszkańskiej" - czytamy. Jak powiedział jeden z rozmówców "GW", "kuria w takich sprawach jest bezwzględna, a my jesteśmy zobligowani do posłuszeństwa swojemu biskupowi".

Inny z bohaterów artykułów ujawnił, że wielokrotnie "musiał się tłumaczyć wiernym z 'tęczowej zarazy'", o której z ambony grzmiał arcybiskup. - Najtrudniej jest wtedy, gdy do spowiedzi przychodzi rodzic i płacze, że dziecko zarażone jest tęczową zarazą, ogląda seriale anime, chce w nos wsadzić nostril i ubiera się jak papuga. Odsyłam wtedy do nauczania papieża Franciszka, który w kwestii LGBT nikogo nie odczłowiecza - relacjonował ksiądz.

Krytycy Jędraszewskiego zwracają uwagę na brak szacunku abp. Jędraszewskiego do kobiet. I nie chodzi jedynie o słynną sprawę odwołania trzech pracownic biura prasowego kurii. Jeden z księży krytycznych wobec metropolity przypomniał list pasterski na Wielki Post, który kilka tygodni temu odczytywany był w małopolskich kościołach. W liście abp. Jędraszewski "znowu zaatakował kobiety", że rodzą za mało dzieci i są nastawione na karierę. - Odchorowałem ten list. To jednak druzgocące, że ksiądz arcybiskup ma tak spaczone spojrzenie na współczesność. Cóż tu więcej dodawać, wstyd dla nas wszystkich - ocenił duchowny.

Kuria ściąga z parafii dodatkowe pieniądze

Księża w rozmowie z dziennikarką "GW" przyznali też, że za czasów Jędraszewskiego kuria ściąga z parafii dodatkowe pieniądze. - Nakazem dekretu księdza arcybiskupa parafie muszą odprowadzać 10 proc. od przychodów. Nowy podatek - jak nam tłumaczono - ma pomóc biedniejszym kościołom, które dotknęły podwyżki na przykład energii - wyjaśnia. I dodaje: - Jakoś moja parafia żadnego wsparcia z kurii nie dostała. W takim razie, na co idą te pieniądze? -  pyta retorycznie.

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM