Po huraganie Sandy kilkadziesiąt tysięcy osób bez dachu nad głową

Pogoda robi się coraz chłodniejsza, a władze stanów Nowy Jork i New Jersey będą musiały znaleźć zakwaterowanie dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców, których domy zostały zniszczone przez huragan Sandy.

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo powiedział, że nadchodzące ochłodzenie zmusi władze do znalezienia mieszkań dla kilkudziesięciu tysięcy osób. Ich domy zostały zniszczone przez huragan Sandy i nie zapewniają wystarczającej ochrony przed zimną pogodą.

Mieszkaniec wynosi zalane rzeczy ze swojego zniszczonego przez huragan Sandy domu w Nowym Jorku. Fot. ADREES LATIF REUTERS

- To jasne, że domy bez ogrzewania nie nadają się do zamieszkania, gdy spadnie temperatura. Mieszkańcy, którzy mają opory przed opuszczeniem swoich domów, będą musieli mimo wszystko je opuścić i będą potrzebować nowego zakwaterowania. Musimy rozwiązać ten problem jak najszybciej - powiedział Cuomo.

Ofiary huraganu Sandy ogrzewają się przed koksownikiem w pobliżu swoich zniszczonych domów. Fot. ADREES LATIF REUTERS

Na terenach dotkniętych przez huragan Sandy jest też problem z dostępem do energii. W stanie Nowy Jork dostępu do prądu nie ma ok. 730 tys. mieszkańców, a w stanie New Jersey aż milion. Przy stacjach benzynowych ustawiają się długie kolejki samochodów, których właściciele chcą zatankować.

Mieszkańcy stanu Nowy Jork przyjmują jedzenie od wolontariuszy. Fot. Kathy Willens AP

Burmistrz miasta Nowy Jork Michael Bloomberg poinformował, że w jego mieście bez dachu nad głową zostało nawet 30-40 tys. osób.

Cuomo i Bloomberg zaapelowali do mieszkańców o cierpliwość i zapewnili, że pomoc dla wszystkich poszkodowanych jest w drodze.

TOK FM PREMIUM