Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagon przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
"Oczywiście celem tego balonu jest obserwacja" - powiedział cytowany przez agencję Reuters wysoki rangą urzędnik obrony USA, wypowiadając się anonimowo.
Urzędnik sprecyzował, że Waszyngton śledzi balon, odkąd kilka dni temu wszedł on w przestrzeń powietrzną USA. Ruch obiektu jest monitorowany m.in. przez załogowy samolot wojskowy USA.
Jak pisze agencja AP, informację tę potwierdził rzecznik Pentagonu generał Patrick Ryder, który wydał krótkie oświadczenie w tej sprawie. Przyznał, że rząd nadal śledzi balon, który "przemieszcza się obecnie na wysokości znacznie powyżej komercyjnego ruchu lotniczego i nie stanowi militarnego ani fizycznego zagrożenia dla ludzi na ziemi".
Dodał, że podobną aktywność balonów obserwowano w ciągu ostatnich kilku lat.
Jak podaje Reuters, dowódcy wojskowi USA rozważali zestrzelenie balonu szpiegowskiego nad Montaną przy pomocy myśliwców F-22, ale ostatecznie zrezygnowali z tego planu ze względu na potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa ze strony spadających części latającego obiektu.
Posłuchaj podcastu:
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół
- Ochrona Morawieckiego poturbowała aktywistów klimatycznych na wiecu w Świdniku. Rzecznik komendanta SOP zabrał głos