Nowy naczelny o "Newsweeku" i Tomaszu Lisie: Nie zamierzam udawać, że nic się nie stało
Według informacji Wirtualnej Polski, pracownicy "Newsweeka" oskarżają Tomasza Lisa o mobbing. W pierwszej reakcji na tekst, jaki przed ponad tygodniem opublikował dziennikarz WP Szymon Jadczak, były redaktor naczelny tygodnika mówił - w Radu TOK FM - że jest to "zestaw półprawd, ćwierćprawd". Kilka dni później Lis postanowił "zastosować się do kategorycznego zalecenia lekarzy, wziąć na wstrzymanie, odsapnąć i podreperować własne zdrowie".
Lisa na stanowisku zastąpił Tomasz Sekielski. Nowy naczelny "Newsweeka" w swoim pierwszym wstępniaku do nowego numeru pisze, że nie zamierza zapomnieć o tej sprawie. - Jednocześnie piętnując patologie, nie można być hipokrytą. Jeśli nie potrafimy zrobić porządku na własnym podwórku, nie mamy mandatu, by moralizować i pouczać innych. Dlatego nie zamierzam udawać, że nic się nie stało, że nie pojawiły się publikacje stawiające w bardzo złym świetle mojego poprzednika oraz poniekąd całą redakcję „Newsweeka". Sprawa jest dla mnie tym trudniejsza, że mam osobisty stosunek do Tomka Lisa, od którego uczyłem się dziennikarskiego warsztatu, pracując w „Faktach" TVN. Za to jestem mu wdzięczny - wskazał Sekielski.
Opisał też, jak wyglądały rządy Lisa w "Faktach". Nowy naczelny "Newsweeka" przyznał, że "jego styl zarządzania redakcją opierał się raczej na używaniu kija niż marchewki". - Wybuchy złości, nieustająca presja sprawiały, że nie wszyscy wytrzymywali tę swoistą tresurę - napisał Tomasz Sekielski. Następnie podkreślał, że sam Lis przez lata niewiele się zmienił. - W ostatnich dniach od ludzi pracujących w "Newsweeku" usłyszałem wiele historii świadczących o tym, że w redakcji panowała "toksyczna atmosfera" – dokładnie tego słowa używali - pisze nowy naczelny dziennika.
Dodaje także, że procedury antymobbingowe w wydawnictwie Ringer Axel Springer Polska nie działały prawidłowo. - Nie wynikało to jednak z chęci ukrywania czy tuszowania czegokolwiek. W niektórych przypadkach po prostu zabrakło komunikacji, zaufania i wrażliwości wykraczającej poza obowiązujące procedury - dodaje Sekielski i zapowiada, że pismo pod jego wodzą wyjdzie z kryzysu mocniejsze, bo wszyscy "wierzą w nowy początek".
Posłuchaj podcastu!
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"