Koniec z masowymi testami i raportowaniem zakażeń. Ten kraj chce traktować COVID-19 jak zwykłą grypę
Hiszpański premier Pedro Sanchez zapowiedział w wywiadzie radiowym, że infekcje COVID-19 będą traktowane jak przypadki grypy i leczone w ramach systemu podstawowej opieki zdrowotnej. - Jest wystarczająco dużo narzędzi, by zapewnić sobie ochronę i ograniczyć zakażenia w społeczeństwie - mówił premier Sanchez. I zapowiadał: "będziemy musieli nauczyć się żyć z koronawirusem, tak jak robimy to z wieloma innymi wirusami".
W podobnym tonie wypowiedziało się we wtorek hiszpańskie Stowarzyszenie Lekarzy Rodzinnych (semFYC). W oficjalnym komunikacie organizacja napisała, że "ani system opieki zdrowotnej, ani społeczeństwo jako całość, nie mogą sobie pozwolić na dalsze testowanie pacjentów bezobjawowych lub z łagodnymi objawami oraz izolowanie wszystkich z pozytywnym wynikiem testu - biorąc pod uwagę związane z tym konsekwencje na poziomie społecznym i ekonomicznym, w tym masowe zwolnienia chorobowe".
Zmiana strategii walki z COVID-19
W Hiszpanii trwają więc przygotowania do rezygnacji z masowego testowania i raportowania przypadków pozytywnych. Zamiast tego, na podstawie naukowo zdefiniowanej puli testów, szacowana będzie ogólna liczba zakażeń. Na tej podstawie określany będzie poziom potencjalnego obciążenia opieki zdrowotnej. W nowym hiszpańskim systemie nie będzie już raportowania o każdej zdiagnozowanej infekcji, ani nie będą przeprowadzane testy przy najmniejszych jej objawach. Zakażenia COVID-19 będą monitorowane jak każda inna choroba układu oddechowego.
Choć nie ma dokładnego terminu wprowadzenia nowej strategii wiadomo, że stanie się to przed końcem trwającej fali zakażeń. W Hiszpanii już obowiązuje łagodniejsza polityka kwarantannowa. Osoby z bliskiego kontaktu z zakażonym nie muszą już być testowane, chyba że wykazują objawy choroby. Jednocześnie pięć hiszpańskich regionów rozpoczęło programy pilotażowe w swoich ośrodkach podstawowej opieki zdrowotnej, a dziewięć wprowadziło je w szpitalach.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła we wtorek, że jeśli nic się nie zmieni, to w ciągu najbliższych sześciu do ośmiu tygodni ponad 50 proc. Europejczyków będzie zakażonych omikronem. W pierwszym tygodniu roku w Europie zarejestrowano ponad 7 mln nowych przypadków COVID-19. . W Hiszpanii w pełni zaszczepionych jest ponad 90 proc. obywateli. W związku z pandemią koronawirusa zajętych jest ok. 14 proc. łóżek szpitalnych.
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół
- Ochrona Morawieckiego poturbowała aktywistów klimatycznych na wiecu w Świdniku. Rzecznik komendanta SOP zabrał głos