Putin krytykuje Zachód i maskuje wojenną porażkę obietnicami. "Stalin mógłby używać wielu podobnych elementów"
Na kilka dni przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę Władimir Putin wygłosił orędzie do narodu przed Zgromadzeniem Federalnym, czyli połączonymi izbami rosyjskiego parlamentu. Wbrew przewidywaniom ekspertów nie ogłosił on zmian w podejściu do - jak to nadal ujmuje - specjalnej operacji wojskowej. Część komentatorów sugerowała nawet ogłoszenie kolejnej mobilizacji w Rosji. Do tego jednak nie doszło. Putin przez kilkadziesiąt minut powtarzał tezy o "powszechnej na Zachodzie rusofobii", "planach zniszczenia Rosji" oraz "oryginalności" rosyjskiej cywilizacji, którą należy "zachować dla potomków" i "przekazać dalej".
Władimir Putin jak Józef Stalin
Anna Maria Dyner, która w "Poranku Radia TOK FM" skomentowała wystąpienie rosyjskiego prezydenta, stwierdziła, że Władimir Putin "w zasadzie nie powiedział niczego nowego". - Mówił, że Zachód, który prowadzi z nimi wojnę, przegra, a Rosja będzie jeszcze silniejsza, pójdzie swoją odrębną drogą i będzie się fantastycznie rozwijała, co było budowaniem społecznego morale. Jeżeli chodzi o krytykę Zachodu, to nie było nic, czego nie słyszeliśmy wcześniej. Rosyjska armia, która jest przedstawiana jako wielka i silna, nie może przegrywać z Ukraińcami, bo to byłby koszmarny wstyd. Musi więc przegrywać co najmniej z NATO, które jest silne. Józef Stalin w trakcie wielkiej wojny ojczyźnianej mógłby używać bardzo wielu podobnych elementów - oceniła ekspertka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Putin obiecuje gaz w szkołach. "Oczy mogą otworzyć się ze zdumienia"
Sporą część wtorkowego przemówienia Władimir Putin poświęcił zapowiedziom niezliczonych programów socjalnych i rozwojowych, w tym m.in. obietnicom dofinansowania rodzin weteranów, zapewnienia opieki zdrowotnej dla powracających z frontu na Ukrainie czy podwyżkom płacy minimalnej.
Zdaniem Anny Marii Dyner Putin tymi zapowiedziami udowodnił, paradoksalnie, że "Rosja nie jest państwem cywilizowanym i rozwiniętym". - Jeżeli w państwie, które jest nie tylko największe na świecie, ale i dysponuje olbrzymimi zasobami naturalnymi, w XXI wieku słyszymy, że prezydent jako wielką rzecz zapowiada gazyfikację miejsc ważnych społecznie jak szkoły, przedszkola czy przychodnie, to oczy mogą otworzyć się ze zdumienia - ironizowała gościni TOK FM w rozmowie z Maciejem Głogowskim.
Jak zwróciła uwagę ekspertka PISM, wszystkie te obietnice skierowane do rosyjskiego społeczeństwa miały na celu odwrócenie uwagi od tego, że "Putin po roku od wprowadzenia ‘specjalnej operacji wojskowej’ w zasadzie nie ma czym się pochwalić".- Nie mógł ogłosić żadnego sukcesu i starał się pokazać, ze to wszystko nie ma znaczenia - stwierdziła.
"Rosjanie robią sobie tym krzywdę". Ekspertka o zawieszeniu traktatu New START
Podczas wystąpienia Władimir Putin ogłosił ponadto, że Moskwa zawiesza swój udział w amerykańsko-rosyjskim porozumieniu o redukcji zbrojeń strategicznych New START. New START to podpisany w 2010 r. rosyjsko-amerykański traktat o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych, który ogranicza liczbę rozmieszczonych głowic do 1550 w każdym kraju. Limit rozmieszczonych rakiet i bombowców ustalono na 700 po każdej ze stron. Jednocześnie każda ze stron została upoważniona do przeprowadzenia na miejscu do 18 inspekcji rocznie, by wzajemnie kontrolować ograniczenia.
- Tak naprawdę to Rosjanie robią sobie tym krzywdę, zresztą po raz kolejny. To dlatego, ze Amerykanie przygotowują się do nowego programu zbrojeń strategicznych i to oni, jeśli będzie potrzeba, będą mieli znacznie większe możliwości w tym zakresie. Natomiast to był taki trochę domniemany prztyczek ze strony Rosji, by nie pozwalać amerykańskim kontrolerom sprawdzać, co Rosjanie mają w arsenale jądrowym. To też pokazanie siły, tzn. że Rosja zawsze traktowała swoje siły strategiczne jako najważniejszy element i odstraszania i zastraszania państw zachodnich - tłumaczyła Anna Maria Dyner w rozmowie w TOK FM.
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
-
Atak rekina w Egipcie. Władze: Schwytano drapieżnika, który zabił obywatela Rosji
- Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK