Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych. Tym samym główna stopa NBP, referencyjna, nadal pozostała na poziomie 6,75 proc., stopa lombardowa utrzymana została na poziomie 7,25 proc., a stopa depozytowa nadal wynosi 6,25 proc. Stopa redyskontowa weksli to nadal 6,8 proc. a stopa dyskontowa weksli - 6,85 proc.
To szósty miesiąc z rzędu bez decyzji o zmianie stóp procentowych. Ostatnia zmiana - podwyżka - miała miejsce we wrześniu 2022 r. Zdaniem ekonomistów więcej podwyżek stóp procentowych już nie będzie.
- Dotychczasowe podwyżki znacznie ograniczyły liczbę udzielanych kredytów - przekazał PAP Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zwrócił uwagę, że obecnie większość analityków przewiduje, że cykl podwyżek stóp zakończył się.
Wśród ekspertów trwa już dyskusja o tym, kiedy może nastąpić pierwsza obniżka. Według nich jest to realne pod koniec tego roku, choć jak zaznaczył Sajnóg, będzie to uzależnione od skali spadku inflacji, a ta - przypomnijmy - w styczniu wyniosła 7,2 procent, licząc rok do roku.
Ekonomista z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazał również, że stopy w Polsce są wyższe niż w największych bankach centralnych, "jednak różnice powoli zacierają się". - W strefie euro główna stopa procentowa wynosi 3,0 proc., a prognozy wskazują na kolejne podwyżki o przynajmniej 50 pkt bazowych. W Stanach Zjednoczonych to 4,75 proc. - zaznaczył.
