Longchamps de Berier: Gdybym wiedział, jaka łaźnia mnie spotka, ugryzłbym się w język
"Są tacy lekarze, którzy po pierwszym spojrzeniu na twarz dziecka wiedzą już, że zostało poczęte z in vitro. Bo ma dotykową bruzdę, która jest charakterystyczna dla pewnego zespołu wad genetycznych" - brzmiało jedno ze zdań wywiadu z księdzem Longchamps de Berier w "Uważam Rze" .
"To niespotykana dotychczas w mediach nowa jakość w stygmatyzowaniu dzieci z in vitro. Ksiądz profesor przekroczył wszelkie granice medialnego chuligaństwa i barbarzyństwa" - odpisał mu ojciec dziecka poczętego metodą in vitro .
Longchamps de Berier: "Niech medycy nam wyjaśnią, jak jest"
"Ludzie czują się dotknięci, bo podstawiają pod moje teoretyczne rozważania swoje ukochane dzieci. Jeśli więc ktoś tak zareagował, to oczywiście go przepraszam. W życiu nie pomyślałem, że ktoś może poczuć się tu obrażony! Każdy, kto przeczytał więcej niż pół zdania z mojej wypowiedzi, wie, iż to klasyczny przykład manipulacji" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" ks. de Berier.
Zaznacza, że "powoływał się na profesorów medycyny". Że ich badania były podważane? "Kopernik też był wyśmiewany i podważany" - odpowiada ksiądz. "Niech to medycy załatwią między sobą, niech dyskutują i niech nam wyjaśnią, jak jest naprawdę. (...) ja powoływałem się na dyskusje akademickie, nie miałem zamiaru nikogo stygmatyzować!" - podkreśla.
"Czym innym jest ocena in vitro, czym innym jego owoc - dziecko"
"Czym innym jest ocena zdarzenia, które doprowadza do poczęcia, a czym innym samo dziecko, czyli owoc poczęcia. Wszystkie zastrzeżenia wobec in vitro są podyktowane właśnie podmiotowym traktowaniem dziecka, próbą patrzenia z jego perspektywy" - podkreśla ks. de Berier. Przyznaje, że obawy budzi w nim ryzyko aborcji selektywnej, w przypadku, gdyby z trzech embrionów wszczepianych kobiecie przy zabiegu in vitro zaistniałoby wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia wad genetycznych. A aborcji stanowczo się sprzeciwia.
"Jeśli to jest życie, to jest człowiek, to co za różnica", do którego tygodnia dopuszczalna jest aborcja. Podkreśla też kolejne zastrzeżenie: "Chodzi o godność ludzką, godność aktu poczęcia. Czy człowiek nie uzurpuje sobie boskich praw, sprowadzając powstawanie życia do procedur laboratoryjnych?" - pyta ksiądz de Berier.
"Nie spodziewałem się łaźni, jaką mi urządzono"
Mówiąc o medialnej reakcji na swoje słowa, ks. Longchamps de Berier stwierdza, że "naprawdę nie spodziewał się łaźni, jaką mu urządzono", a w mediach "nie ma poważnej dyskusji, są same emocje i czysta manipulacja". - Wyrażam etyczną ocenę procedury in vitro i jestem zderzany z zapłakaną matką dziecka poczętego tą metodą. - Czy ja chcę jej dziecko skrzywdzić, ośmieszyć, napiętnować? - pyta.
Szkoda że w "Wyborczej" nie można było przeczytać, że ja de facto występuję w interesie jej oraz kobiet w podobnej sytuacji - dodaje. Pytany, jak się czuje w roli "medialnej gwiazdy", odpowiada, że "przebił chyba mamę Madzi". - Odchodzi papież, głosowany jest pakt fiskalny, a wygrywa z tym wypowiedź jakiegoś księdza - kpi ks. de Berier.
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
- Posłowie PiS chcą nowego święta państwowego. "Projekt powinien być przyjęty w formule aklamacji"
- Co zdecyduje o wygranej opozycji w jesiennych wyborach? Sondaż daje wskazówkę
- Na okupowanym Krymie Rosjanie wcielają do armii strażaków i ratowników
- "Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
- PiS na banowanym TikToku. Zbiera tam tylko hejt? "Dzieje się dokładnie to, o co PiS-owi chodziło"