Zamrożenie cen prądu a fotowoltaika. MKiŚ wyjaśnia ile zapłacą za prąd właściciele paneli

Ustawy o zamrożeniu cen prądu 2023 oraz limitach zużycia uspokoiły większość odbiorców prądu z wyjątkiem prosumentów. Osoby, posiadające instalacje fotowoltaiczne, które jednocześnie produkują prąd i pobierają go z sieci, długo nie wiedziały, czy skorzystają na wprowadzonych ustawach, jak będą się rozliczać i ile zapłacą w 2023 roku za prąd. MŚiK opublikowało właśnie wyjaśnienie.

Zamrożenie cen prądu a fotowoltaika. Oto, na czym polega problem rozliczenia prosumentów

Właściciele instalacji fotowoltaicznych pomimo zamrożenia cen prądu dotychczas nie wiedzieli, czy zostaną nim objęci i w jaki sposób będą rozliczani.

Problem z rozliczaniem poboru prądu jest tym większy, że istnieją obecnie dwa systemy rozliczania prosumentów:

  • net-metering. To system, opustów, polegający na tym, że prosument przekazuje do sieci energetycznej nadwyżkę wyprodukowanego prądu, a odbiera ją w czasie gdy produkuje niewystarczająca ilość (np. w pochmurne dni). Rozliczenie jest proste: za przekazany 1 kWh można pobrać 0,8 lub 0,7 kWh (w zależności od mocy domowej instalacji). Osoby, które uruchomiły instalacje przed 1 kwietnia 2022 roku, jeszcze przez 15 lat będą mogły korzystać z tego sposobu rozliczania.
  • net-billing. To nowy system rozliczenia wprowadzone od kwietnia 2022, który polega na tym, że prosument sprzedaje energię, której nie zużył, a jej cena jest wyliczana w momencie przesyłu do sieci po cenach aktualnie obowiązujących. Z kolei kupuje ją wtedy, gdy potrzebuje, płacąc za nią tyle, ile kosztuje w momencie zakupu tzn. tyle ile płacą wszyscy inni konsumenci.

W momencie wprowadzenia zamrożonych cen i limitów zużycia prosumenci mieli obawy, jak u nich będzie liczone zużycie prądu. Rząd przyjął, że do 2000 MWh prąd będzie tańszy. Jednak nadal pozostawało otwarte pytanie, czy pobór prądu będzie liczony jako nadwyżka energii pobranej z sieci nad energią wyprodukowaną, czy raczej jako suma energii pobranej z sieci bez uwzględnienia energii "zmagazynowanej" lub sprzedanej do sieci.

Rozliczenie po zamrożeniu cen w systemie net-metering - Ministerstwo Środowiska i klimatu wyjaśnia

Ministerstwo Środowiska i Klimatu w artykule opublikowanym na swojej stronie powołuje się na art. 4 ust 1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii (OZE). Dla prosumentów rozliczających się w tym systemie zużycie energii zostanie ustalone po zbilansowaniu energii pobranej i oddanej do sieci.

"Dla przykładu, odbiorca, który wyprodukował 4 MWh energii, a pobrał z sieci 5 MWh, zmieści się w limicie 2 MWh. Powyżej progu, odbiorcy ci również będą mogli zakupić energię elektryczną po gwarantowanej cenie 693 zł za MWh" - wyjaśnia MŚiK.

Rozliczenie po zamrożeniu cen w systemie net-billing. Ministerstwo Środowiska i klimatu wyjaśnia

Z kolei prosumenci rozliczający się w systemie net-billingu wyprodukowane nadwyżki energii odsprzedadzą po cenach rynkowych.

"Nie wykorzystują oni sieci jako wirtualnego magazynu, z którego pobierają wyprodukowaną energię (jak ma to miejsce w rozliczeniach na zasadzie net-meteringu) - wyjaśnia ministerstwo. "Wobec tego, próg zużycia dla takich odbiorców będzie odnosił się do całkowitej ilości energii elektrycznej pobranej z sieci".

Ministerstwo opisuje, że powyżej progu, będą oni mogli zakupić ją po gwarantowanej cenie 693 zł za MWk.

Takie rozwiązanie jest zgodne — wg. MŚiK — z ustawą o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r.

Źródła: GOV.pl, Globenergia.pl,

TOK FM PREMIUM