Energia jądrowa "to jedno z najbezpieczniejszych i najczystszych źródeł energii". Skąd biorą się obawy?
Elektrownia jądrowa w Polsce to jedyna nadzieja? Polsce grozi poważny kryzys energetyczny
Polsce grozi widmo poważnego kryzysu energetycznego. Już w tym roku prawdopodobnie zabraknie węgla dla ciepłowni i gospodarstw domowych. Rząd dokonuje drogich i nieprzemyślanych zakupów bardzo słabej jakości węgla, a eksperci alarmują, że tej zimy grozi nam poważny kryzys, horrendalne podwyżki energii i przerwy w dostawie ciepła oraz prądu.
W obliczu takich kłopotów polski rząd wraca do tematu budowy elektrowni jądrowych w naszym kraju. Jak zapowiedział na początku września premier Morawiecki, rząd chce realizacji programu jądrowego do 2040 r. W 2033 r. miałby zostać uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Wdrożenie kolejnych zajmie 2-3 lata. Polska szuka obecnie partnera takiej inwestycji, a wśród potencjalnych kandydatów są na razie Amerykanie i Francuzi.
Wyciek z elektrowni jądrowej w Niemczech. Dlaczego Niemcy wygaszają swoje reaktory?
W poniedziałek 19 września 2022 r. niemiecki rząd poinformował o wycieku w elektrowni jądrowej Isar 2 na południu kraju. Choć wyciek miał miejsce daleko od granic Polski, a niemieccy eksperci uspokajali, że wyciek nikomu nie zagraża, w Polsce pojawiły się głosy pełne niepokoju.
O sprawie bardzo szybko wypowiedziała się Polska Agencja Atomistyki. Podała w oficjalnym komunikacie, że w Polsce nie doszło do zagrożenia radiologicznego, a cały incydent nie miał wpływu na bezpieczeństwo.
Nasz zachodni sąsiad powoli wycofuje się z energetyki jądrowej – w Niemczech działają już jedynie trzy reaktory, które mają zostać wygaszone do końca 2022 roku. Czy tak się stanie, obecnie nie wiadomo, ponieważ po wybuchu wojny w Ukrainie i związanym z tym kryzysem energetycznym w Europie, również tam pojawiają się głosy o konieczności powrotu do stosowania energii jądrowej.
Dlaczego Niemcy zaczęli wygaszać swoje reaktory? Decyzja o odejściu od energetyki jądrowej przede wszystkim wiąże się z silnymi naciskami niemieckich Zielonych oraz Socjaldemokratycznej Partii Niemiec w tym kraju. Uważa się, jak pisze Business Insider, że Niemcy stały się po II wojnie światowej "pacyfistycznym mocarstwem", a energia atomowa przez wiele lat kojarzyła się negatywnie naszym sąsiadom z bronią nuklearną.
Jak czytamy w "Business Insider", nie jest to powszechny trend "zielonych" w Europie.
- Takie partie w Finlandii czy w Irlandii są wręcz proatomowe, niektóre takie ugrupowania w Europie (np. w Belgii) zmieniły tu swoje podejście od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę – tłumaczył w rozmowie z tym serwisem Jakub Wiech, ekspert od energetyki i redaktor naczelny serwisu Energetyka24.
Energia jądrowa a bezpieczeństwo. Co z wybuchem w Czarnobylu i awarią w Fukushimie?
Pierwsza generacja elektrowni jądrowych została zbudowana w większości między 1955 a końcem lat 60. XX wieku. W tym czasie elektrownie miały jeszcze 300 megawatów mocy elektrycznej. Dla porównania 1000-megawatowy reaktor generuje rocznie mniej więcej tyle energii, ile potrzeba do zasilania Wiednia. Energetykę jądrową wykorzystuje się obecnie w 36 krajach na świecie, a w całej historii cywilnej energetyki jądrowej miały miejsce jedynie dwie poważne awarie reaktorów, które miały poważne konsekwencje dla ludzi. Były to:
- wybuch w Czarnobylu,
- awaria elektrowni Fukushima Daiichi.
Szczególnie po tej drugiej, bardzo poważnej awarii, w wielu państwach wykorzystujących energetykę jądrową mieszkańcy i politycy zaczęli panikować. Jednym z krajów, poza Niemcami, który zdecydowały się wtedy na wygaszanie swoich reaktorów, była Szwajcaria. Jej głównymi źródłami energii były przez lata energia jądrowa oraz wodna. Kraj dzięki temu uznawany był za jeden z najczystszych w Europie i na świecie.
Czy energia atomowa jest bezpieczna? "Jest jednym z najbezpieczniejszych i najczystszych źródeł energii"
Od samego początku świadomość potencjalnego zagrożenia wybuchem, jak i wyciekiem materiałów promieniotwórczych jest duża. Zarówno projektowanie, jak i eksploatacja elektrowni jądrowych cały czas skupia się na temacie zminimalizowania prawdopodobieństwa jakichkolwiek awarii i unikanie poważnych konsekwencji dla ludzi i środowiska w przypadku ich wystąpienia.
Jak przekonuje World Nuclear Association (Światowe Stowarzyszenie Nuklearne), doświadczenia ostatnich kilkudziesięciu lat pokazują, że energia jądrowa jest bezpiecznym sposobem wytwarzania energii elektrycznej. Ryzyko wypadków w elektrowniach jądrowych jest niskie i – ze względu na ciągły rozwój technologii – stale maleje. Konsekwencje wypadku lub ataku terrorystycznego (jak w przypadku Zaporoskiej Elektrownia Jądrowej czy potencjalnego ataku na inne elektrownie atomowe na Ukrainie) są minimalne.
Jak czytamy z kolei na stronie serwisu GIS Reports, zajmujący się prowadzeniem niezależnych badań i analiz w kontekście globalnym, strach przed energetyką jądrową jest równie niespójny, co myślenie, że latanie samolotem jest bardziej ryzykowne, niż prowadzenie samochodu: "mierzona liczbą zgonów w przeliczeniu na ilość wytwarzanej energii elektrycznej, (energia jądrowa – przyp. red.) jest jednym z najbezpieczniejszych i najczystszych źródeł energii".
- Jest to szczególnie trafne, kiedy porównamy ją z użyciem paliw kopalnianych. Niemniej jednak sceptycyzm wobec energii jądrowej wciąż jest wysoki – piszą eksperci serwisu GIS Reports.
Zanieczyszczenie powietrza związane z węglem jest dużo bardziej niebezpieczne, niż energetyka jądrowa
Jak dowiadujemy się z wyliczeń GIS Reports, za każdą terawatogodzinę wytworzonej energii (w przybliżeniu roczne zużycie energii elektrycznej przez 27 000 osób w Unii Europejskiej) przypada 32,72 zgonów z powodu wypadków i zanieczyszczenia powietrza związanego z węglem brunatnym. W przypadku energii jądrowej liczba ta wynosi tylko 0,07 zgonów.
Aby technologia była jeszcze bezpieczniejsza, przez ostatnie dziesięciolecia inżynierowie pracowali nad stworzeniem nowych generacji reaktorów jądrowych, które są bardziej wydajne, a w niektórych przypadkach mogą być nawet zasilane odpadami radioaktywnymi.
Celem wszystkich tych ulepszeń jest przede wszystkim bezpieczeństwo: przeciwdziałanie awariom, wypadkom i błędom ludzkim. Wszystkie reaktory czwartej, najnowszej generacji pracują w znacznie wyższych temperaturach roboczych niż poprzednie. Zwiększa to wydajność, więcej uranu jest rozdzielane, a część wytworzonego plutonu jest ponownie wykorzystywana do produkcji energii. W starszych pokoleniach elektrowni ten pluton był jedynie odpadem.
Rozwój technologii jądrowej to szansa na zużywanie odpadów z elektrowni, również tych starszych
Obecnie prowadzone są badania nad nowymi rozwiązaniami, w których jeszcze więcej odpadów z elektrowni jądrowych będzie można ponownie wykorzystywać. Nowego rodzaju reaktory będą mogły również stosować jako paliwo pluton pochodzący ze zużytego paliwa jądrowego, będący obecnie odpadem ze starych elektrowni drugiej i trzeciej generacji.
Na razie nad najnowszą generacją reaktorów jądrowych prowadzone są badania. Jeśli się sprawdzą, pierwsze tego typu elektrownie będą mogły powstać najwcześniej w drugiej połowie XXI wieku.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Bilety PKP mają być tańsze. Premier Morawiecki wskazał konkretny termin
- Zima znowu atakuje. W całym kraju trudne warunki na drogach
- "Odwet za palenie Koranu w Europie". Ambasada USA w Turcji ostrzega przed atakami terrorystycznymi
- Ukraina. Szef resortu obrony: Uzgadniamy dostawy samolotów, by uderzyć w zaplecze Rosjan
- WOŚP podsumowała dotychczasowy przebieg 31. Finału. Zebrano ponad 154 mln zł