Otwarcie Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej Katar 2022. Morgan Freeman bierze "krwawe pieniądze"

Otwarcie mundialu Katar 2022 do ostatniej chwili było dużą niewiadomą. Wiele gwiazd zbojkotowało bowiem występy, ze względu na bulwersujące kulisy mistrzostw. Do końca nie było wiadomo, kto przełamie bojkot i wystąpi na ceremonii otwarcia. Na uroczystości pojawił się Morgan Freeman. "To pieniądze przemawiają, a nie Freeman" - huczy w Internecie.

Niedzielne rozpoczęcie mundialu . Bojkot gwiazd i "filmowy Bóg"

Zaproszenie do wzięcia udziału odrzucił m.in. Ali Daei, legendarny irański piłkarz, który miał być gościem honorowym. Nie zdecydowały się na występ także piosenkarki Dua Lipa i Shakira, autorka mundialowego hitu "Waoka Waka".

Zaskoczeniem dla wszystkich było jednak to, że na scenie pojawił się amerykański aktor Morgan Freeman. "Na otwarcie mundialu Katar wynajął Boga. Filmowego" - napisała "Rzeczpospolita".

Aktor wystąpił w towarzystwie katarskiego ambasadora mundialu, niepełnosprawnego Ghanima Al Muftaha, a swoją mowę wygłosił na siedząco, z szacunku do pozbawionego nóg przedstawiciela gospodarzy.

"To, co nas łączy teraz tu, w tej właśnie sekundzie, jest dużo większe niż to, co nas dzieli — powiedział Freeman i nawiązując do nazwy stadionu, na którym się znajdował ( Al Bayt — czyli dom, namiot) dodał: "gromadzimy się tutaj jako jedno plemię, a Ziemia jest naszym wspólnym namiotem".

Morgan Freeman w Katarze. Kibice mu tego nie zapomną

Udział amerykańskiej gwiazdy kina została skrytykowana przez kibiców. Szczególnie tych, którzy pamiętają jego wpadkę z 2010 roku, o której przypomniał Dailymail.

Aktor pojechał do Zurychu jako członek amerykańskiego zespołu przetargowego, wraz z byłym prezydentem Billem Clintonem, i wygłosił przemówienie, próbując zdobyć głosy dla swojego kraju. Chodziło o organizację mistrzostw świata.

Freeman czytał swoje przemówienie z kartki, po czym zorientował się, że coś przekręcił.

"Przepraszam, pomyliłem strony" - powiedział, ale kibice uważają, że właśnie ta wpadka pogrążyła szanse Ameryki na organizację mundialu.

Widząc Freemana na otwarciu mistrzostw w Katarze, media społecznościowe oszalały.

Internauci nazwali go "„katarskim uśpionym agentem", mówili o „epickim trollingu na skalę światową" czy, że "to pieniądze przemawiają, a nie Freeman".

Wiele osób powtarzało też o "krwawych pieniądzach z Kataru".

Ile osób zginęło przy budowie stadionów w Katarze? "Skupmy się na piłce nożnej"

Katar to nie tylko kraj, który wydał na organizację mistrzostw ponad 200 mld dolarów, degradując przy tym środowisko.

To także miejsce, w którym podczas budowy stadionów zginęło wielu robotników. Po doniesieniach prasowych o nieludzkim traktowaniu zagranicznych robotników i wielu wypadkach, prezes FIFA Gianni Infantino próbował studzić emocje świata, powodując jeszcze większe wzburzenie opinii publicznej.

"Nie pozwólmy, by futbol był wciągany w każdą ideologiczną lub polityczną bitwę, jaka istnieje. Skupmy się teraz na piłce nożnej" — zaapelował Gianni Infantino przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej.

Według portalu money.pl podczas budów w Katarze zginęło nawet 6,5 tys. robotników.

Stawki były głodowe. "Stawka godzinowa średnio wynosiła 1,5 dol. (ok. 7 zł). Pojawiały się także doniesienia o miesięcznych zarobkach w wysokości 750 riali katarskich (ok. 215 dol.)" - poinformował money.pl.

Robotnicy pracowali w systemie "kafala", w którym pracownik jest przypisany do swojego opiekuna, m.in. nie wolno mu wyjechać bez pisemnej zgody.

Robotnicy byli bici, straszono ich, że stracą pracę, jeśli wezmą zwolnienie lekarskie i nie dostawali na czas pensji.

""Z pełną świadomością można użyć stwierdzenia "niewolnictwo XXI wieku" w przypadku traktowania imigrantów chcących lepiej zarobić w Katarze niż w swoich krajach" - zapisano w raporcie "Equidem", organizacji walczącej o prawa człowieka, który cytuje money.pl.

Źródło: Dailymail.co.uk, NOIZZ, money.pl

TOK FM PREMIUM