Przypadek Evy Kaili to tylko "wierzchołek góry lodowej"? "Pojawiają się pytania, co finansowała Rosja"

- To jest przypadek bez precedensu, jeżeli chodzi o ilość pieniędzy - tak politolog i ekonomista Bartłomiej E. Nowak komentował w TOK FM sprawę byłej wiceszefowej PE Evy Kaili, oskarżonej o udział w organizacji przestępczej, korupcję i pranie pieniędzy. Gość TOK FM zadał też pytanie o finansowy wpływ, jaki na PE w przeszłości mogła wywierać Rosja.
Zobacz wideo

Szefowa PE Roberta Metsola, otwierając poniedziałkową sesję plenarną w Strasburgu, zapowiedziała rozpoczęcie procedury odwołania wiceprzewodniczącej PE Evy Kaili "w celu ochrony integralności Parlamentu Europejskiego". - Zaatakowano Parlament Europejski, zaatakowano europejską demokrację - powiedziała.

Podczas sesji Metsola ogłosiła też, że, jako środek zapobiegawczy, pozbawiła Evy Kaili "wszelkich zadań i obowiązków związanych z pełnioną przez nią funkcją". - Zwołałam nadzwyczajne posiedzenie Konferencji Przewodniczących w celu rozpoczęcia procedury z art. 21 mającej na celu zakończenie jej kadencji jako wiceprzewodniczącej w celu ochrony integralności tej Izby - powiedziała przewodnicząca PE. We wtorek Greczynka została odwołana ze stanowiska.

Eva Kaili (Socjaliści i Demokraci) została w niedzielę postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy; śledztwo prowadzone jest w sprawie podejrzeń o korupcję w Parlamencie Europejskim - podało belgijskie "L'Echo". Media podawały, że w sprawie główną rolę odgrywa Katar.

"L'Echo" poinformowało również, że gotówka przejęta w torbach znalezionych w domu Kaili nie została jeszcze policzona. Według informacji gazety kwota jest sześciocyfrowa. - To jest przypadek bez precedensu, jeżeli chodzi o ilość pieniędzy - skomentował w TOK FM politolog i ekonomista Bartłomiej E. Nowak.

- Pytanie jest takie, czy to jest wierzchołek gry lodowej. Tego oczywiście nie wiemy. A takie pytania są jak najbardziej zasadne, dlatego, że posłowie PE nie muszą składać sprawozdań ze spotkań z przedstawicielami państw. Muszą to robić w przypadku spotkań z przedstawicielami lobbystów zarejestrowanych w instytucjach europejskich - wyjaśnił członek zespołu ekspertów przy Komisji Europejskiej Team Europe.

"Widać, że państwa korumpują i to na potężną skalę"

Jak zaznaczył gość Adama Ozgi w TOK FM, wyklucza on możliwość, jakoby Parlament Europejski odgrywał bezpośrednią rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących Kataru. - Natomiast idzie przez niego konkretna ilość legislacji, która mogłaby stawiać Katar w niekorzystnym świetle. Przede wszystkim są to rezolucje dotyczące praw człowieka. Wiemy, że były projekty rezolucji, którym pani wiceprzewodnicząca starała się przeciwdziałać - mówił w rozmowie z Adamem Ozgą.

Szefowa PE Roberta Metsola w reakcji na czyny Evy Kaili, oprócz zawieszenia jej w obowiązkach, zdecydowała się także odesłać do komisji sprawozdanie dotyczące zniesienia wiz z Katarem i Kuwejtem. - Ta legislacja miała iść już w nadchodzącym tygodniu. Katar bardzo się o to starał - skomentował politolog.

Mówiąc o wierzchołku góry lodowej, gość TOK FM miał na myśli także lobbing innych państw, a zwłaszcza Rosji. - Mamy coraz większą świadomość tego, jak państwa potrafią korumpować różne instytucje, posłów i jak dużą ilość pieniędzy wydają na lobbing. Tu pojawiają się również pytania, co i do jakiego stopnia mogła finansować Rosja. Mam nadzieję, że (sprawa Evy Kaili - red.) wywoła bardzo duże poruszenie oraz sprawi, że wszystko stanie się transparentne i bardzo regulowane. Widać, że państwa korumpują i to na potężną skalę - podsumował w rozmowie z TOK FM.

TOK FM PREMIUM