Sekretarz obrony USA: Oczekujemy, że Ukraina przeprowadzi ofensywę wiosną. O myśliwcach jednak cisza

Oczekujemy, że Ukraina przeprowadzi ofensywę wiosną - powiedział sekretarz obrony USA po spotkaniu ministrów obrony państw NATO w Brukseli, które dotyczyło dalszej pomocy dla Ukrainy. Lloyd Austin dodał jednak, że nie ma żadnych oświadczeń dot. potencjalnego dostarczenia myśliwców na Ukrainę.

- Ukraina chce nabrać rozpędu. Spodziewamy się, że wiosną przeprowadzą ofensywę - powiedział Austin dziennikarzom po spotkaniu z ministrami obrony NATO w Brukseli.

Zauważył też, że Rosja wprowadza na pole bitwy szereg nowych żołnierzy, ale wielu z nich jest źle wyszkolonych i źle wyposażonych.

Zapytany, czy sojusznicy Ukrainy omawiali we wtorek kwestię wysłania myśliwców, aby pomóc krajowi w wysiłkach wojennych, Austin powiedział, że w tej sprawie nie ma obecnie nic do ogłoszenia.

"Czołgi Leopard 2 trafią do ukraińskiego wojska w marcu"

W posiedzeniu grupy kontaktowej złożonej z ministrów obrony państw wspierających Ukrainę brał udział również minister Mariusz Błaszczak. Podczas konferencji zapowiedział, że przekazywane Ukrainie czołgi Leopard 2 trafią do ukraińskiego wojska w marcu, po zakończeniu szkolenia załóg.

- Rozmawialiśmy także na temat innych form wsparcia - wiemy, że dużym wyzwaniem są części zamienne, dużym wyzwaniem jest amunicja. To wszystko prowadzi do tego, że Europa, Zachód odbudowuje swoje zdolności obronne, które były przez lata pomniejszane. Lekceważono zagrożenie rosyjskie - były państwa, które wręcz współpracowały z Rosją, z Putinem, dając mu podstawy do zbudowania swojej siły militarnej - mówił Błaszczak, dodając że jego środowisko polityczne "przed tym ostrzegało".

Błaszczak odniósł się również do podnoszonej przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga kwestii wzmocnienia możliwości europejskiego przemysłu obronnego, aby był on w stanie wyprodukować wystarczające dla skutecznego wsparcia Ukrainy ilości amunicji.

- W ten sposób sekretarz generalny wywiera presję na sojuszników; należy wywierać taką presję i trzeba to przyjmować pozytywnie - to jest bardzo mocna zachęta, by takie działania podejmować - mówił Błaszczak. Jak podkreślił, także polski przemysł bierze udział w tym procesie, mimo wciąż zbyt małych możliwości.

Szef MON podkreślił też znaczenie współpracy z innymi przemysłami - europejskimi, a także amerykańskim oraz południowokoreańskim - w zwiększaniu możliwości polskiego przemysłu. Przypomniał, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce niemal 500 wyrzutni rakiet HIMARS, które osadzone będą na produkowanych w kraju ciężarówkach Jelcz.

TOK FM PREMIUM