Rząd pogrąża się "chaosie, rozedrganiu i panice". Ekspert podsumowuje 2022 rok. "Erozja demokracji"
Prof. Grzegorz Makowski poproszony o podsumowanie kryzysów, które trawiły polską demokrację w 2022 roku, przyznał, że nie widzi na naszym podwórku niczego "spektakularnego". - Co nie znaczy, że ten rok należy uznać za łagodniejszy niż poprzednie. Kryzysu demokracji doświadczamy od siedmiu lat - zaznaczył adiunkt w Kolegium Ekonomiczno-Społecznym SGH i ekspert Forum Idei Fundacji Batorego.
Ekspert wskazał w TOK FM na "erozję demokracji liberalnej", a także "coraz większą degradację władzy wykonawczej", która pogrąża się w "chaosie, rozedrganiu, a wręcz w panice". - Do symptomów tej paniki zaliczyłbym dosyć histeryczne cofanie się w kwestii KPO. Jeszcze na początku roku byliśmy zapewniani, że te pieniądze nie są nam do niczego potrzebne i że w celu reformy wymiaru sprawiedliwości nie oddamy nawet guzika. Teraz okazuje się, że bez tych środków sobie nie poradzimy - skomentował gość "Popołudnia Radia TOK FM", odnosząc się do nowelizacji ustawy o SN.
Tym, co według prof. Makowskiego w jeszcze większym stopniu świadczy o degeneracji rządu Prawa i Sprawiedliwości, jest przyjęcie przez Sejm ustawy abolicyjnej, czyli tzw. ustawy "Bezkarność plus", dotyczącej zaniechania ścigania za przekazanie przez niektóre samorządy danych wyborców w związku z korespondencyjnymi wyborami prezydenckimi w 2020 r.. - To coś niespotykanego. Ubolewam nad tym, że opinia publiczna i tak duży procent wyborców są nadal w stanie popierać władzę, która w taki sposób rujnuje instytucje - ocenił rozmówca Pawła Sulika.
"Nasze społeczeństwo chyba nie do końca rozumie, w czym chciałoby żyć"
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy PiS traci poparcie, o czym świadczy chociażby grudniowe badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski, według którego partia Jarosława Kaczyńskiego nie miałaby szans na samodzielne rządzenie trzecią kadencję z rzędu. Jak uważa ekspert Forum Idei Fundacji Batorego, spadek poparcia dla PiS nie jest jednak wynikiem większej refleksji Polaków nad tym, jak powinno wyglądać państwo prawa.
- Tego, że władzy sukcesywnie spada poparcie, nie da się skorelować z żadnym wydarzeniem, które dotyczy systemu demokratycznego. Ten zjazd zaczął się w momencie, gdy przyjęto skandaliczny wyrok dotyczący aborcji. Widzimy też pogarszającą się sytuację gospodarczą, która, jak obstawiam, jest tym czynnikiem, który wpływa na degradację poparcia. To niestety świadczy o tym, że w dużej części mamy społeczeństwo, które chyba nie do końca rozumie, w czym chciałoby żyć i nie jest w stanie ocenić etycznie tego, co wyprawia obóz rządzący - ubolewał prof. Grzegorz Makowski.
"Nie nauczyliśmy się patrzeć na jakość życia publicznego przez zasady etyczne"
Jak zwrócił uwagę gość TOK FM brak postawy obywatelskiej to coś, co towarzyszy Polakom przynajmniej od dwóch dekad. - Jeżeli spojrzymy na czas, gdy jeszcze nie byliśmy w UE, gdy sytuacja gospodarcza była dużo trudniejsza, a bezrobocie sięgało 20 proc., dużo chętniej patrzyliśmy na różne niegodziwości władzy poprzez pryzmat własnej kieszeni. Niestety nie nauczyliśmy się patrzeć na jakość życia publicznego przez kulturę i pewne zasady etyczne, które zostałyby nam wpojone poprzez edukację obywatelską, która nie ma miejsca w szkole - przekonywał ekspert. Porównał też Polskę do państw zachodnich, gdzie "politycy potrafią podać się do dymisji i spotkać się z ostracyzmem społecznym za jedną-dziesiątą tej niegodziwości, który my możemy obserwować".
Czy łyżką miodu w tej beczce dziegciu może być postawa Polaków wobec fali uchodźców z Ukrainy? Luty i marzec tego roku były momentem, gdy na ich rzecz prężnie działały nie tylko organizacje samorządowe, ale i zwykli obywatele, którzy otworzyli przed przybyszami swoje domy.
- Zdaliśmy ten egzamin. Gdy już naprawdę mamy nóż na gardle, wtedy mobilizujemy się, przeciwstawiamy, protestujemy. Jedyną rzeczą, która może się dzięki temu trwale zmienić to nastawienie do uchodźców - nie tylko do tych z Ukrainy. Problem polega na tym, że tego entuzjazmu, który jest spowodowany zderzeniem ze ścianą, nie potrafimy przełożyć na coś trwalszego - podsumował gorzko prof. Grzegorz Makowski w TOK FM.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
"Trwa walka nerwów". Gen. Bąk wskazuje, kiedy spodziewać się "istotnych zmian" na ukraińskim froncie
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"
- Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
- Ile może dorobić emeryt w 2023 r.? Od 1 marca obowiązują nowe limity