Zełenski powiedział to, co chcieliśmy usłyszeć. "Oczekiwanie przeprosin za Wołyń było absurdalne"

- To było bardzo dobre przemówienie. Nasze społeczeństwo może być zadowolonego z tego, jakie poruszono tematy i symbole - w taki sposób Jakub Majmurek komentował wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego na Placu Zamkowym w Warszawie.

Ostatnim oficjalnym akcentem wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Polsce było wystąpienie na Placu Zamkowym. Prezydent Ukrainy sporą część swojego przemówienia poświęcił na podziękowania Polsce za pomoc dla jego kraju. Kilkukrotnie przeczytał fragment tekstu w języku polskim. Podkreślał braterstwo obu narodów. Cytował też papieża Jana Pawła II.

Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej" i Michał Janczura z TOK FM zgodzili się, że w przemówieniu Zełeńskiego było wszystko to, co Polacy chcieli usłyszeć. – To było bardzo dobre przemówienie. Nasze społeczeństwo może być zadowolonego z tego, jakie poruszono tematy i symbole – ocenił Majmurek.

Gość TOK FM dodał jednak, że przeglądając chociażby Twittera, można znaleźć głosy krytykujące Zełenskiego. – Chodzi o kwestię Wołynia. Tego, że nie padły żadne przeprosiny. Chociaż oczekiwanie tego w takim momencie było absurdalne. Prezydent nie mówił też o sytuacji z rakietami w Przewodowie. Natomiast te osoby, które są sceptycznie nastawione do całej sprawy, znajdą powody, żeby wyrazić swój brak satysfakcji z tego przemówienia – wskazał ekspert.

Zdaniem Majmurka Rosjanie byli przygotowani na to, że podczas tej wizyty nie dojdzie do żadnego zgrzytu. – Na Kremlu wiedzą, że nie ma napięć między naszymi krajami. Choć Rosjanie inwestują w podsycanie antyukraińskich nastrojów i one gdzieś tam w społeczeństwie są, to w tej dużej polityce nic takiego nie ma miejsca. Dlatego pewnie większym ciosem dla Putina było wstąpienie Finlandii do NATO. Tego Putin nie zakładał i jest to jego strategiczna porażka – podkreślał gość TOK FM.

Bo choć przemówienie Zełenskiego w Warszawie nie były zaskakujące, to – zdaniem Majmurka – zasługują na uwagę. – Ten cały dzień pokazuje, że Polska i Ukraina są bardzo blisko. To coś niezwykłego w historii tych dwóch narodów – podsumował ekspert.

TOK FM PREMIUM