Ten post wywołał burzę. Rodzice i nauczyciele o lex Czarnek 2.0. "Dzieci należy chronić przed MEiN"

Minister Przemysław Czarnek tłumaczył, po co wprowadza nowelizację prawa oświatowego, nazwaną przez przeciwników lex Czarnek 2.0. "To efekt próśb wielu środowisk" - powiedział i wywołał burzę. Internauci domagają się przytoczenia chociaż jednej prośby. "Jestem rodzicem i nauczycielem i jestem przeciwna" - piszą. Liczba komentarzy lawinowo rośnie.

Przemysław Czarnek o prośbach o ochronę dzieci przed demoralizacją. Ten post wywołał burzę w Internecie

"Nowelizacja prawa oświatowego to efekt próśb wielu środowisk: rodziców, nauczycieli, samorządowców o wprowadzenie mechanizmu pozwalającego na ochronę dzieci przed demoralizacją" - napisało Ministerstwo Edukacji i Nauki na Twitterze.

"Ten obowiązek wynika z przepisów Konstytucji" - w poście została zacytowana wypowiedź ministra Czarnka dla PAP.

Podobny post ministerstwo zamieściło na facebooku.

"Proszę przedstawić konkrety Panie Ministrze. Od kogo te prośby? Od Pani Barbary Nowak? Gdzie rodzice, nauczyciele i samorządowcy o tym mówili?" - pytają Internauci w komentarzach do posta. A komentarzy, w obu serwisach, pojawia się coraz więcej. 

Lex Czarnek 2.0 - "środowiska" protestują: "Dzieci należy chronić przed MEiN"

Post wywołał niespotykaną aktywność internautów. Ludzie, którzy przedstawiają się jako rodzice, nauczyciele i zwykli obserwatorzy życia publicznego protestują i pytają "gdzie te prośby"? i "czy jest pan w stanie podać choćby jedną"? Fala złości na brak konsultacji przed wprowadzaniem zmian w prawie wzmaga się i rozlewa coraz szerzej:

  • Czy są państwo w stanie przestawić choć jedną taką prośbę, która wpłynęła do MEiN?,
  • Można prosić o listę tych "środowisk"?,
  • Jakieś konkretne dane na temat ilości tych rzekomych próśb? Bo robiąc rekonesans wśród środowiska szkolnego nie słychać tych próśb,
  • Podajcie nazwiska osób, które o ten szwindel prosiły,
  • W Polsce samodzielny rozwój nazywa się demoralizacją? Chory kraj,
  • Jakie prośby? Ja o nic nie prosiłam. Jestem przeciw !
  • Tak, te mityczne konsultacje społeczne. Likwidacja gimnazjów, pamiętamy,
  • jestem rodzicem dziecka w wieku szkolnym i nie prosiłem o takie zmiany,
  • Proszę pokazać dowody na te prośby,
  • Czy te prośby to z tych pustych kartonów ze skargami od Barbary Nowak?,
  • Jestem nauczycielem i serdecznie proszę o Pana dymisję. Mam nadzieję, że mój postulat zostanie wysłuchany, w końcu płynie od nauczycieli,
  • Jako rodzic jestem przeciwny tym szkodliwym zmianom,
  • Dzieci należy chronić przed MEiN,
  • Chętnie zobaczę te prośby ? To chyba prośby kk (kościoła katolickiego — przyp. redakcji),
  • Wypraszam sobie! Nie prosiłam. Ani jako matka, ani jako nauczyciel,
  • Wara od moich dzieci!,
  • Kłamca,
  • Chyba środowiska księży i innych ajatollahów? Żeby ograniczyć rozwój społeczeństwa... oni już tak maja.. głupie i biedne społeczeństwo jest dobre dla kościoła,
  • Jeżeli realizujecie prośby, to ja proszę szybko się oddalić na Ural!,
  • Niestety, ale ustawa w wielu kwestiach jest dyskryminująca dla dzieci i rodziców. Odbiera rodzicom możliwość decydowania o własnych dzieciach,
  • Niestety, ale ustawa w wielu kwestiach jest dyskryminująca dla dzieci i rodziców. Odbiera rodzicom możliwość decydowania o własnych dzieciach.
  • To jest wciskanie kitu tym którzy nie wiedzą, o co chodzi. Pod płaszczykiem ochrony dzieci w innym aspekcie je się krzywdzi i odbiera rodzicom konstytucyjne prawo o decydowaniu o własnych dzieciach. Szczególnie w chwili zagrożenia przemocą itp.
  • Jestem przeciw tej ustawie jako mama i nauczyciel. Moje dzieci odżyły na Edukacji domowej, a egzaminy online są dla nas świetną i bezpieczną formą. Dorośli też często robią studia i kursy na odległość. Idźmy z duchem czasu, a nie cofajmy się.
  • Ja, moja rodzina i wszyscy, których znam, jesteśmy absolutnie przeciw tej ustawie! Słowa, że protestujące środowiska są nieliczne, są niezgodne z prawdą. Są nas tysiące, tylko nie dopuszcza się nas do głosu. Prezydencie, prosimy o weto i rzetelną konsultację społeczną!
  • Jestem rodzicem, byłym nauczycielem i samorządowcem — nie przypominam sobie, bym kierował podobną prośbę. Pan po prostu łże…
  • Jestem absolutnie PRZECIW!!!! Ja, moje dziecko i cała nasza rodzina uważamy, że ten projekt powinien trafić do śmietnika a jeszcze lepiej do pieca, żeby spłonął i już nikt go więcej nie wygrzebał!

Lex Czarnek 2.0. Na czym polega zmiana, która wywołuje protesty?

Zmiany w prawie oświatowym nazwane przez przeciwników restrykcji w szkołach lex Czarnek 2.0, są już drugą próbą ograniczenia autonomii szkół i rodziców. Pierwszą zablokował wetem prezydent Andrzej Duda. Drugi raz, niemal identyczny projekt ustawy, trafił do Sejmu jako projekt poselski, a więc niewymagający konsultacji społecznych.

Lex Czarnek 2.0 zawiera między innymi:

  • regulację zasad działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach (o tym jakie organizacje wejdą do szkół, zadecydują nie szkoły i rodzice, tylko kuratoria),
  • zwiększenie nadzoru kuratorów nad szkołami, zmiana ułatwia też odwoływanie dyrektorów,
  • wprowadzenie zmian w edukacji domowej, utrudniających rodzicom i dzieciom przechodzenie w taki tryb nauczania.

- Tylu reakcji nie wywołał prawdopodobnie żaden wcześniejszy post MEiN na FB. Ciągle przybywają kolejne wpisy, w których rodzice i nie tylko sprzeciwiają się lex Czarnek i apelują do prezydenta Andrzeja Dudy o weto — napisał na Twitterze dziennikarz TOK FM Krzysztof Horwat.

Rodzice i nauczyciele zagrzewają się do komentowania treści postów, bo zauważyli, że nie zapytani o to, wcześniej, właśnie teraz mają okazję wyrazić swoje zdanie na temat kolejnej próby wprowadzenie restrykcyjnego prawa szkolnego.

TOK FM PREMIUM