W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
22 października 2020 roku w budynku Trybunału Konstytucyjnego zdecydowano, że dokonywanie aborcji z powodu uszkodzeń lub wad płodu jest niezgodne z konstytucją.
Daria Górka rozmawiała z kobietami, które chciały mieć dziecko, ale kiedy zaszły w ciążę dowiedziały się, że płód ma wadę letalną. To ich historie stanowią największą część nowej książki reporterki - "Piekło kobiet PL". - Dla mnie to tytułowe "piekło kobiet" ma trzy poziomy. To jest brak możliwości wyboru, po drugie to totalny brak systemu, gdy dowiadujesz się o wadzie letalnej. A po trzecie to jest kompletny brak wsparcia dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami - mówiła w TOK FM.
Polskie piekło kobiet
Najgłośniejszą historią, która pokazała, jak wygląda sytuacja kobiet po 22 października 2020 roku, to chyba śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Kobieta we wrześniu 2021 roku trafiła do szpitala po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w szpitalu w wyniku wstrząsu septycznego. Według bliskich kobiety lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki. Dwaj lekarze usłyszeli zarzuty związane ze śmiercią kobiety.
Gościni TOK FM podkreśliła, że takie historie, jak śmierć Izabeli z Pszczyny, powodują, że Polki panicznie boją się podejmować decyzje o ciąży. - Książka pokazuje też historie kobiet, które mówią wprost, że nie zdecydują się więcej na ciążę. To na przykład przyjaciółka Izy z Pszczyny. Państwo nie pomaga takim kobietom, jeśli podejmą decyzję, że chcą ciążę przerwać. Bo wiedzą, że ich wyczekane dziecko, nie przeżyje, bo nie ma nerek, mózgu, czaszki... To są straszne historie, dramaty osób, które czekały na to, żeby być w ciąży - mówiła.
Daria Górka dodała, że polskie państwo nie pomaga też tym kobietom, które mimo wszystko decydują się, żeby taką ciążę kontynuować. - Czyli to, że ktoś się dowie np. o hospicjum perinatalnym, żeby taka osoba została przeprowadzona przez to wszystko - z rzetelną informacją medyczną, korzystając z pomocy psychologicznej - to zwykle przypadek - wyjaśniła.
Kto więc pomaga, jeżeli nie robi tego państwo? - Pomagają np. dziewczyny z Aborcyjnego Dream Teamu, która często krytykowane. To one przyjmują czasem nawet rolę pomocy psychologicznej, bo osoby, które dowiadują się o wadzie letalnej i zastanawiają się, co zrobić, dzwonią właśnie do tych dziewczyn. Nie mówią, że chcą przerwać ciąże, tylko pytają, co mają zrobić, bo nie wiedzą. To dziewczyny z Aborcyjnego Dream Teamu oferują pomoc psychologiczną, ewentualnie starają się doradzić, wskazać jakie są opcje - mówiła rozmówczyni Anny Piekutowskiej.
"Lekarki w Holandii uczą się polskiego i organizują cmentarz"
Zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych, którego dokonał kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny, spowodował, że wiele Polek szuka pomocy poza krajem. Trafiają m.in. do Holandii.
Górka była w jednej z klinik, w której do tej pory dokonywano przede wszystkim aborcji niechcianych ciąż, a przyjmowane są pacjentki z Polski. - I to nie jedna na miesiąc, tylko trzy albo nawet sześć dziennie. To Polki, które są zrozpaczone, przerażone, w depresji. Polki, które czekały na ciążę, a kiedy w ciążę zaszły, to dowiedziały się, że dziecko nie ma mózgu, czaszki. Spotkałam tam taką pacjentkę, która mówiła, że w Polsce chciano z niej zrobić żywy inkubator, a wiedziano, że jej dziecko nie ma żadnych szans na przeżycie. Mówiono jej, że może przyjeżdżać do szpitala raz na dwa tygodnie i sprawdzać, czy serce, czy jeszcze serce bije... Ta dziewczyna znalazła pomoc w Holandii - relacjonowała dziennikarka.
W klinice dokonano bardzo wielu zmian. - Oni tam uczą się polskiego, zorganizowali cmentarz, bo kobiety z Polski zaczęły się pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci. Oni stają na wysokości zadania, rozmawiają z tymi kobietami, nie oceniają ich - podkreśliła gościni TOK FM. Jak dodała Daria Górka, w rozmowie z jedną z lekarek usłyszała, że to, co się dzieje, to "historia o strasznej samotności kobiet", które znajdując się w bardzo ciężkim położeniu, muszę pokonywać tak długą drogę, żeby otrzymać pomoc.
Wysłuchaj całej rozmowy Anny Piekutowskiej z Darią Górką:
-
Pan Jan tak trudnych czasów nie pamięta. "Nie ma nawet na utrzymanie rodziny"
-
Baszir z Iranu w zamknięciu spędził 113 dni. Teraz chce od Polski zadośćuczynienia
-
Skatowany we wrocławskiej izbie wytrzeźwień. "To nie pierwszy przypadek"
-
To nie był pierwszy wypadek Sebastiana Majtczaka? Są nowe informacje
-
Szef MSWiA: Poszukiwany Sebastian Majtczak został zatrzymany
- Sebastian M. zatrzymany. PiS "odtrąbił sukces", a poseł z Łodzi wskazuje, kto mataczył. "Powinni mieć zarzuty"
- Trzy pytania do Donalda Tuska od TVP. I wtedy mocna deklaracja szefa PO. "Mam coraz więcej dowodów"
- Ten sondaż to game changer? Władza w Polsce może się zmienić. Poseł wskazuje moment przełomowy
- Pierwszy błąd popełnili jeszcze "na mieście". Ekspert bezlitosny dla policji ws. śmierci w izbie wytrzeźwień
- Afera po publikacji filmu Wardęgi o youtuberach. Jest doniesienie do prokuratury