Marsz 4 czerwca. Centrum stolicy zablokowane przez uczestników manifestacji. "Jest moc!"

Centrum Warszawy opanowali uczestnicy marszu 4 czerwca. Do stolicy przyjechały tłumy krytyków rządów Prawa i Sprawiedliwości. Ludzi jest tak wielu, że zablokowana jest nie tylko najbliższa okolica placy Na Rozdrożu, gdzie rozpoczęła się manifestacja.
Zobacz wideo

MARSZ 4 CZERWCA [RELACJA NA ŻYWO]

Organizatorzy marszu 4 czerwca mogą być chyba zadowoleni z frekwencji. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem manifestacji w internecie publikowana zdjęcia m.in. ze stacji metra, na których widać było, jak wiele osób zdecydowało się na udział w marszu.

"Wejście do metra tuż przed południem graniczyło z cudem. Mimo, że jeździ co minutę" - napisał reporter TOK FM Maciej Kluczka, który relacjonuje manifestację opozycji.

Jak ocenił Wojciech Karpieszuk z warszawskiej "Gazety Wyborczej", nigdy nie widział takich tłumów na stacji Politechnika.

"Jest moc!" - napisała posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, pokazując tłumy w metrze.

Ludzi było tak dużo, że nie dało się dojść na plac Na Rozdrożu, gdzie marsz 4 czerwca się rozpoczął. Zablokowana był m.in. ulica Koszykowa, co pokazał na Twitterze Maciej Głogowski z TOK FM.

Uczestnicy stoją na całej długości A;. Ujazdowskich.

Manifestacja, która rozpoczęła się w południe przejdzie z placu Na Rozdrożu do placu Trzech Krzyży, a następnie Nowym Światem, przez rondo de Gaulle'a do Nowego Światu, Krakowskiego Przedmieścia i na plac Zamkowy.

TOK FM PREMIUM