Benedykt XVI abdykował. Pora na konklawe [PROCEDURA]
Po abdykacji Benedykta XVI wszyscy oczekują teraz na zwołanie konklawe, na którym kardynałowie elektorzy wybiorą następcę Benedykta XVI. Jak będzie wyglądała procedura wyłaniania kolejnego papieża?
"Veni Creator"
Kardynałowie elektorzy po południu w dniu rozpoczęcia konklawe powinni zebrać się w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego. Stamtąd przejdą w uroczystej procesji, wzywając w pieśni "Veni Creator" Ducha Świętego, do Kaplicy Sykstyńskiej.
Kaplica ma być miejscem "absolutnie zamkniętym" aż do dokonania wyboru, w taki sposób, aby była "zapewniona całkowita tajemnica obejmująca to wszystko, co będzie tam uczynione albo powiedziane bezpośrednio lub pośrednio odnośnie do wyboru Papieża" (n. 51 KA UDG).
W Kaplicy
Kolegium Kardynalskie ma dokładnie sprawdzić, czy wewnątrz kaplicy i przylegających do niej pomieszczeniach nie są zainstalowane podsłuchy albo inne środki audiowizualne, które pozwoliłyby osobom z zewnątrz śledzić to, co dzieje się podczas konklawe.
Potem kardynałowie elektorzy są zobowiązani do złożenia przysięgi z ręką położoną na ewangeliarzu:
"My, wszyscy i poszczególni Kardynałowie elektorzy, obecni przy tym wyborze Papieża, przyrzekamy, zobowiązujemy się i przysięgamy zachować wiernie i skrupulatnie wszystkie przepisy zawarte w konstytucji apostolskiej Papieża Jana Pawła II, >>Universi Dominici gregis<<, ogłoszonej 22 lutego 1996 r. Równocześnie przyrzekamy, zobowiązujemy się i przysięgamy, że jeśli ktokolwiek z nas, z Boskiego postanowienia, zostanie wybrany Biskupem Rzymskim, dołoży starań, by wiernie wypełniać >>munus Petrinum<< Pasterza Kościoła powszechnego i nie ustanie w wysiłku zapewniania i bronienia wytrwale praw duchowych i doczesnych oraz wolności Stolicy Świętej Przede wszystkim przyrzekamy i przysięgamy zachować z największą wiernością i wobec wszystkich, tak duchownych, jak świeckich, tajemnicę związaną z tym wszystkim, co w jakikolwiek sposób odnosi się do wyboru Biskupa Rzymskiego i z tym, co odbywa się w miejscu wyboru i dotyczy bezpośrednio lub pośrednio liczenia głosów; nie naruszać w żaden sposób tej tajemnicy tak w czasie wyboru, jak i po wyborze nowego Papieża, chyba że zostanie do tego udzielone wyraźne upoważnienie przez samego przyszłego Papieża; nie dawać żadnego poparcia ani nie sprzyjać jakiemukolwiek oddziaływaniu, sprzeciwianiu lub jakiejkolwiek innej formie interwencji, przez które władze świeckie jakiegokolwiek porządku i stopnia lub jakakolwiek grupa osób czy jednostki chciałyby ingerować w wybór Biskupa Rzymskiego" .
Z kolei poszczególni kardynałowie elektorzy, według porządku pierwszeństwa, złożą przysięgę według następującej formuły:
"Ja, N. Kardynał N., przyrzekam, zobowiązuję się i przysięgam, a kładąc rękę na Ewangelii, dodadzą: Tak mi dopomóż, Panie Boże i te Święte Ewangelie, których moją ręką dotykam" .
Habemus papam?
Wybór papieża dokonywany jest większością dwóch trzecich głosów. Benedykt XVI przywrócił tę tradycyjną normę dotyczącą większości wymaganej przy wyborze papieża w 2007 roku.
Każdy kardynał elektor, po zapisaniu i zgięciu karty, trzymając ją podniesioną, tak aby była widoczna, przynosi ją do ołtarza, przy którym stoją skrutatorzy i na którym jest postawiona urna do zebrania kart. Po dojściu tam kardynał elektor wypowiada głośno następującą formułę przysięgi: "Powołuję na świadka Chrystusa Pana, który mnie osądzi, że mój głos jest dany na tego, który - według woli Bożej- powinien być, moim zdaniem, wybrany" . Elektor kładzie kartę na specjalnym talerzu, po czym wprowadzana jest ona do urny. Po wypełnieniu tych czynności dany kardynał kłania się przed ołtarzem i wraca na swoje miejsce.
Jeśli nie uda się wybrać nowego papieża, wszystkie karty są palone razem z prywatnymi zapiskami kardynałów elektorów.
Po zakończeniu obliczania kart skrutatorzy sumują liczbę głosów oddanych na różne imiona i odnotowują je na osobnym arkuszu. Jeden ze skrutatorów przebija karty igłą i nawleka je na nitkę. Po odczytaniu wszystkich imion końce nitki zawiązuje się na węzeł i w ten sposób karty zostają złożone w naczyniu lub na skraju stołu.
W ciągu dnia mogą odbyć się cztery głosowania. Dwa rano, dwa po południu. Jeśli w ciągu trzech dni nie uda się wybrać następcy papieża, kardynałowie elektorzy mają dzień przerwy na modlitwę i kontemplację.
Karty do głosowania mają zostać spalone po każdej parze głosowań. Czarny dym oznacza brak decyzji. Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską i bicie w dzwony oznacza zaś, że wybrano papieża. Bicie w dzwony ma rozwiać ewentualne wątpliwości dotyczące oceny koloru dymu.
Najkrótsze konklawe odbyło się w 2005 roku. Kardynałowie elektorzy podjęli decyzję następnego dnia po rozpoczęciu głosowania w popołudniowej turze. Wybrali wtedy na następcę Jana Pawła II kardynała Josepha Ratzingera. Najdłuższe konklawe w historii Kościoła trwało ponad trzy lata - od 30 listopada 1268 do 1 września 1271. Zakończyło się wyborem Grzegorza X na następcę Klemensa IV.
Co z Benedyktem XVI?
Benedykt XVI nie weźmie udziału w konklawe. Do głosowania w tym roku uprawnionych jest 117 kardynałów, w tym czterech z Polski: kard. Stanisław Dziwisz, kard. Zenon Grocholewski, kard. Kazimierz Nycz i kard. Stanisław Ryłko.
Już wiemy, że Benedykt XVI będzie nosił tytuł "papież emerytowany". To sam papież zdecydował o tym tytule podczas konsultacji z udziałem innych osób. - Konsultacje w tej sprawie prowadzono z kardynałem kamerlingiem, z Sekretariatem Stanu i z Kolegium Kardynałów, by uzyskać ich rady, ale zdanie należało do papieża - wytłumaczył rzecznik Watykanu ksiądz Lombardi. Przytoczył słowa Benedykta XVI: "Pragnę być tak nazywany". Podkreślił, że prawdopodobnie po raz pierwszy w historii tytuł emerytowanego papieża będzie używany.
DOSTĘP PREMIUM
- "Król nieba" schodzi z lotniczej sceny. "Początek końca epoki"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- Koniec sporu Kaczyński-Sikorski. Szef PiS wsparł Siły Zbrojne Ukrainy. Polityk PO przyjął przeprosiny
- Opozycja rozliczy PiS? Lewicka przypomina, że już raz Tusk im odpuścił. "PO nie opłacało się dobijać PiS"
- Reuters: USA przygotowują przekazanie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Senatorowie zdecydowali ws. noweli ustawy o SN. Nie posłuchali ministra
- Biały Dom zabrał głos w sprawie wizyty Joe Bidena w Polsce
- Senat pracuje nad nowelą o ustawy o SN, a minister... odradza składanie poprawek. "Piach w tryby"