"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
Polskie Stronnictwo Ludowe jeszcze w tym tygodniu chce złożyć wniosek o odwołanie ministra rolnictwa. Ludowcy domagają się ustąpienia Henryka Kowalczyka m.in. za jego działania związane z transportem zboża z Ukrainy. Z tego samego powodu wicepremier i minister rolnictwa musiał szybko opuścić targi rolnicze Agrotech w Kielcach, bo został wygwizdany przez rolników ze Stowarzyszenia "Oszukana Wieś". Doszło do przepychanek, interweniowała policja.
Członkowie organizacji zarzucają Henrykowi Kowalczykowi, że nie spełnił składanych obietnic dotyczących zboża z Ukrainy. Jak przypomniał w TOK FM Wiesław Gryn, minister obiecywał, że powstaną korytarze wywozu zboża z Ukrainy. Polska - przypomnijmy - włączyła się w pomoc w eksporcie ukraińskiego zboża, po ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.
- Problem zaczął się już pół roku temu, a nawet wcześniej. 98 proc. zboża, które wyszło z Ukrainy, zostało w Polsce i zrujnowało rynek. Zboże jest marnej jakości. Dlatego, że dobra jakość pojechała przez Morze Czarne, a tutaj idzie to, co na Morzu Czarnym się nie sprzeda. To nie jest tylko problem rolników, ale też społeczeństwa, który jest ostatecznym konsumentem - argumentował gość "Poranka Radia TOK FM".
- Czy przeganianie ministra jest najlepszym sposobem dyskutowania z rządem? - pytał swojego rozmówcę Jacek Żakowski.
- Panie redaktorze, uczestniczyłem czterokrotnie w rozmowach w ministerstwie, a koledzy jeździli jeszcze więcej razy. Wymienialiśmy się pismami (z ministerstwem - red.), a odpowiedzi dostajemy trzy miesiące po wysłaniu. Nie ma żadnej reakcji! - odpowiedział Gryn.
Napływ zboża doprowadził do spadku cen na rynku. Ale jak zwrócił uwagę gość TOK FM, spadku cen zboża w Polsce nie widać na sklepowych półkach. - Nic nie staniało. A nasze zboża staniały 40 proc. Rolnicy stracili na tym szwindlu około 8 mld złotych, a zarobili ci, którzy są w otoczeniu PiS-u - stwierdził w rozmowie z Jackiem Żakowskim.
"Koniec dożynek"
Rolnicy - jak podkreślił Gryn - nie chcą, żeby wstrzymać polską pomoc w sprawie ukraińskiego zboża. Tylko wszystko powinno odbywać się - obiecanymi przez rządzących - korytarzami i nie zostawać w Polsce.
Działacz "Oszukanej Wsi" mówił, że o skali problemu świadczyć może także to, że rolników protestujących ws. ukraińskiego zboża nie dzielą poglądy polityczne. Jak przekonywał, 50 proc. z nich to zwolennicy partii rządzącej.
Sytuacja jest tak trudna, że - zdaniem gościa TOK FM - czas ogłosić "koniec dożynek". - Trzeba to ogłosić, bo pan prezydent i panowie ministrowie widzą tylko chłopa na dożynkach, w otoczeniu pasiaków ludowych i harmonii. A nowoczesne rolnictwo, które karmi Polskę, tak nie wygląda. Daliśmy ministrowi namiastkę tego, jak wyglądają protesty. Piszemy petycje i nic... - powiedział w rozmowie z Jackiem Żakowskim.
Rolnik zapowiedział, że protesty przeciwko polityce resortu rolnictwa i min. Henrykowi Kowalczykowi nie skończą się. Bo rolnicy borykają się z poważnym kryzysem. - 100-hektarowe gospodarstwo, które dzisiaj jest gospodarstwem średnim, żeby dać radę na rynku komercyjnym, dzisiaj musi włożyć w produkcję pół miliona złotych. I nie ma żadnej pewności, że to w ogóle będzie sprzedane i za ile. A to jest biznes, my musimy wiedzieć. A dziś jest problem, że to jest niesprzedawalne. Wyrzucono nas jak stare buty - podsumował Wiesław Gryn.
-
PiS znów obniży wiek emerytalny? Ekspert: Tym nie da się już wygrać wyborów
-
Politycy nadużywający kłamstwa otrzymali "turbodoładowanie". "Pojawiła się możliwość oszukiwania społeczeństwa na masową skalę"
-
"Zwijała z ulic" polskich chłopców, by kopulowali dla III Rzeszy. Kim była Inge Viermetz?
-
Ulewy oraz burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia dla kilku województw
-
Tusk czy Morawiecki? Polacy wskazali, który z polityków byłby lepszym premierem [SONDAŻ]
- Iga Świątek wygrała w finale wielkoszlemowego French Open. Pokonała Czeszkę Karolinę Muchovą
- "To przekażcie Putinowi". Zełenski o kontrofensywie: Wszyscy dowódcy nastawieni są pozytywnie
- Iga Świątek gra z Czeszką Karoliną Muchovą w finale French Open. Ma szansę na czwarty w karierze wielkoszlemowy tytuł
- Wysadzenie tamy w Nowej Kachowce. "Zapasów jedzenia pozostało na dwa dni, brakuje wody pitnej"
- Boris Johnson ustąpił z funkcji posła. Były premier Wielkiej Brytanii ogłosił "natychmiastową rezygnację"