Anna Dymna o ostatnim spektaklu Jerzego Treli. "Był w szpitalu, powiedział, że nagra głos. I grałam, z jego głosem"
Jerzy Trela, wybitny aktor filmowy i teatralny, a także profesor krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych, zmarł w wieku 80 lat. - To tak, jakby umarł ktoś najbliższy z rodziny, ojciec, brat - mówiła Anna Dymna w audycji "Kultura Osobista". W rozmowie z Martą Perchuć-Burzyńską wspominała ostatnią sztukę w Teatrze Starym w Krakowie, w której zagrał Jerzy Trela, a która była ich wspólnym występem.
- W "Trąbce do słuchania" gramy parę ważnych dla siebie ludzi, taką trochę miłość. I ja zagrałam nawet, jak Jurek był w szpitalu. Nagrał głos. Powiedział do mnie: Ania, zagraj tak, że będzie mój głos. I ja tak grałam. Powiedział: zagraj, żeby się przeze mnie nie odwoływało spektaklu - wspominała Anna Dymna.
O Jerzym Treli, z którym na ścieżce zawodowej spotkała się w 1970 roku jeszcze jako studentka, mówiła: "Był taki prosty, normalny, niezakłamany, szczery do bólu. Nie potrafiłam grać z nim i fałszować". Mówiła, że aktor był niezwykle wrażliwy. - Jak ktoś na planie filmowym huknął na garderobianego czy pana wózkarza, robił wszystko, by ten człowiek nie myślał, że się go źle traktuje - mówiła.
Aktorka podkreślała, że Jerzy Trela nigdy nie manipulował, zawsze mówił wprost, nawet jak się zdenerwował. - Dlatego go tak bardzo kochałam. Po nim nie zostanie pustka, bo uczył pokolenia młodych aktorów, a młodzi ludzie, którzy z nim pracowali, noszą w sobie coś z Jurka. Nie byłabym tym, kim jestem, gdyby nie on. Ja się umawiam ze sobą, że on jest - dodała Anna Dymna.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- TOK FM gra z WOŚP! Licytuj kawę do "Poranka TOK FM", udział w audycjach czy 100-letni Dostęp Premium [LISTA LICYTACJI]
- "Nigdy nie wiemy, czym może się skończyć infekcja". 31. Finał WOŚP na walkę z sepsą. "Kluczowe są sprzęt i czas"
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Trwa kolejny finał. Ile pieniędzy już zebrano?
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania