Ceny jajek mogą wzrosnąć nawet o 60 proc. "Mniej kur oznacza mniej jajek na polskim rynku"
Niektóre sklepy w Wielkiej Brytanii wprowadziły limity przy sprzedaży jajek, bo nagle na wyspach zaczęło ich brakować. Jednym z powodów jest fakt, że hodowcy drobiu zmniejszają produkcję. Podobne problemy mogą pojawić się również w Polsce. Bo według przedstawicieli przemysłu drobiarskiego wielkość wylęgu niosek w naszym kraju spadła o połowę względem poprzedniego roku.
- Mniej kur oznacza mniej jajek na polskim rynku - mówił reporterowi TOK FM Piotr Lisiecki z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Zdaniem Izby wzrost cen dotyczy zarówno jajek pochodzących z wolnego wybiegu, jak tańszego, ale budzącego sprzeciwy chowu klatkowego. - Jego zakaz, który powoli zbliża się w Unii Europejskiej, powoduje mocne podniesienie cen przez wzrost kosztów produkcji - dodał Lisiecki.
Izba Producentów Drobiu i Pasz prognozuje, że w przyszłym roku wzrosną ceny samych jajek, ale też produktów bazujących na jajkach. By utrzymać ceny trzeba będzie ograniczyć ich używanie. - Przemysł zaczyna szukać tańszych surowców, żeby zmniejszyć udział jajek w makaronie czy majonezie - dodał Lisiecki.
"Takiego zjawiska nie było w naszym kraju od kilkunastu lat"
W lipcu tego roku liczba wylęgających się kur niosek wyniosła niespełna 1 mln 665 tys. sztuk. Oznacza to spadek w stosunku do lipca poprzedniego roku o ponad 52 proc. Podobny, bo ponad 47-procentowy spadek odnotowano w lipcu (w porównaniu do czerwca tego roku). Takiego zjawiska nie było w naszym kraju od kilkunastu lat.
Niechęć hodowców do zwiększania wielkości produkcji Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz tłumaczy niestabilnością cen pasz, które są głównym kosztem w produkcji drobiarskiej, a także zapowiadanymi kłopotami z dostawami energii elektrycznej i cieplnej.
Sytuacja w Polsce nie odbiega od tej w innych krajach Europy. Na przykład w Niemczech od lutego do czerwca wyhodowano o 38 proc. mniej piskląt niosek niż w takim samym okresie rok wcześniej, we Włoszech o 47 proc. mniej, w Holandii o 11 proc., a na Węgrzech o 23 proc.
DOSTĘP PREMIUM
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińscy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"
- Ukraina. Kyryło Budanow ma zostać nowym ministrem obrony
- Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Jest wielu zabitych i rannych
- "Ruscy owinęli dziecku głowę streczem i je udusili". Polak opowiada o walce i pomocy Ukrainie
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"