Trąby powietrzne, porywisty wiatr i deszcz. Synoptycy ostrzegają: Czeka nas załamanie pogody

Od piątku czeka nas załamanie pogody. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem osiągającym prędkość 125 km/h i trąbami powietrznymi, dodając, że może być niebezpiecznie. - Wiatr wiejący z prędkością powyżej 70 km/h może połamać już gałęzie, może też uszkodzić np. pokrycia dachowe - mówił Grzegorz Walijewski z IMiGW.

W piątek zachmurzenie będzie duże z nielicznymi większymi przejaśnieniami. Opady deszczu, początkowo na północnym wschodzie także deszczu ze śniegiem, a wysoko w górach opady śniegu.

W ciągu dnia będzie nasilał się wiatr, zwłaszcza na zachodzie. Wieczorem jego porywy osiągną prędkość do 75 km/h, a na Wybrzeżu do 85 km/h. Na pozostałym obszarze wiatr będzie słaby i umiarkowany, w porywach do 65 km/h.

W nocy niemal w całym kraju będzie padał deszcz, a największe opady wystąpią na wschodzie, gdzie suma tych opadów wyniesie 15 mm. Na północnym wschodzie możliwy deszcz ze śniegiem.

Temperatura minimalna od 1 stopnia Celsjusza na krańcach wschodnich i południowych, do 5 stopni na zachodzie.

Późnym wieczorem i w nocy zacznie wzmagać się silny i porywisty wiatr. Najsilniejsze porywy wystąpią w strefie Wybrzeża i tam osiągną prędkość do 125 km/h. W głębi kraju porywy będą słabsze do 90 km/h, ale na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie porywy wiatru osiągną prędkość do 100 km/h. - Im dalej na południe, tym te porywy będą słabsze, do 70-80 km/h - poinformował dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Folwarski.

IMiGW ostrzega turystów

Prawdopodobieństwo wystąpienia trąb powietrznych to około 10 proc. - tak szacują synoptycy, ale zmiany, które nadejdą w pogodzie, sygnalizują, że trąby mogą występować. - Do tego silny wiatr w porywach do 125 km/h. W większości kraju maksymalnie do 90-100 km/h - mówił Grzegorz Walijewski z IMiGW. - Wiatr wiejący z prędkością powyżej 70 km/h może połamać już gałęzie, może też uszkodzić np. pokrycia dachowe - dodał.

Synoptycy obserwują szereg utrudnień zarówno na drogach jak i w powietrzu. - Mogą być również problemy turystyczne. Jeżeli ktoś chciałby wylecieć samolotem lub wylądować, szczególnie na lotniskach w północnych częściach naszego kraju, mogą być opóźnienia lub jakieś przesunięcia - ostrzegał synoptyk.

Kulminacyjny moment załamania pogody to sobota. W niedziele będzie już mniej wiatru i opadów.

TOK FM PREMIUM