Szczyt UE. Polska proponowała korytarz cenowy na gaz wspólnie z Belgią, Włochami i Grecją

Cały zespół zagadnień związany z polityką energetyczną, z cenami, z osłabianiem negatywnego wpływu na rynki krajowe, na gospodarkę, na bezrobocie - to wszystko zostało ujęte w konkluzjach szczytu UE i jest to duży sukces Polski - mówił w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Anna Moskwa dodała, że Polska zaproponowała wspólnie z Belgią, Włochami i Grecją korytarz cenowy, jako alternatywę dla sztywnej ceny gazu.
Zobacz wideo

W piątek przed drugim dniem szczytu Rady Europejskiej premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że "głównym problemem w całej Europie dzisiaj są bardzo wysokie ceny energii generowanej z gazu, ale także z innych nośników". - Te ceny energii przekładają się na potężne problemy gospodarcze - dodał.

Morawiecki przyznał, że rozmowy trwały długo i zakończyły się w nocy. - Zakończyliśmy dobrymi dla Polski konkluzjami - takimi, jakich się spodziewaliśmy, takimi, o jakich mówiłem - podkreślił szef rządu. - To przede wszystkim ustalenie o maksymalnej cenie gazu realizowanej poprzez tzw. korytarz cenowy - dodał. - Szczegóły tutaj muszą wypracować w najbliższych tygodniach nasi ministrowie energii - wskazał premier.

- Rozmawialiśmy również o dobrowolności mechanizmu zakupów. Tutaj także nasz zapis został odzwierciedlony, nasz postulat został uwzględniony w ramach tej dyskusji - poinformował premier.

Polska propozycja korytarza cenowego

Anna Moskwa w piątek w Polsat News została zapytana o to, co oznacza "tymczasowy dynamiczny korytarz cenowy w transakcjach na gaz ziemny".

- Ten korytarz cenowy proponowaliśmy wspólnie z Belgią, Włochami i Grecją, jako taką alternatywę dla sztywnej ceny gazu. Dzięki temu też udało nam się tak duże poparcie innych państw zdobyć - powiedziała minister klimatu.

Jak podkreśliła, Rada Europejska zawsze jest takim organem, który kierunkowo decyduje o kolejnych dokumentach i legislacjach.

- W kolejny wtorek będzie rada w formacie ministrów ds. energii. I tam jest ta konkretna legislacja, która będzie podejmowana. Komisja Europejska przedstawiła projekt ceny maksymalnej, właściwie korytarza cenowego na gaz - powiedziała Moskwa.

Przyznała, że "na dzisiaj niestety to dotyczy tylko tego gazu", który jeszcze nie został zakupiony, "czyli tych 15 proc. na rynku europejskim, które się jeszcze nie pojawiło; to jest bardzo mało". - W naszej opinii ten instrument powinien dotyczyć całego gazu importowanego, bez względu na to, czy rurociągiem, czy LNG - czyli każdy gaz, który nie jest gazem z wydobycia własnego, powinien być objęty tym instrumentem - wyjaśniła.

Zapewniła, że w tej kwestii jest duża zgoda. Ale - jak mówiła - Niemcy - bez względu na to, jakie to jest rozwiązanie, jaki to jest kompromis - są przeciwni tej cenie maksymalnej". - Trudno tę postawę zrozumieć - przyznała.

Minister wyraziła nadzieję, że Niemcy we wtorek będą odosobnione w swojej postawie. - Na dzisiaj wygląda, że mamy absolutną większość i powinniśmy to przegłosować - dodała.

W konkluzjach: mechanizmy zapobiegające spekulacji, osłabieniu gospodarki i wzrostowi bezrobocia. To sukces Polski

- Cała dyskusja ogniskowała się również na wpływie Rosji na ceny energii, na sytuację gospodarczą i tutaj wskazywałem na ryzyka występujące na rynkach finansowych, ryzyka spekulacji różnego rodzaju - mówił Morawiecki. Podkreślił, że Polska od kilku miesięcy mówi o tym, żeby budować mechanizmy zapobiegające spekulacji, co też zostało odzwierciedlone w konkluzjach szczytu.

Jak dodał szef polskiego rządu, "cały ten zespół zagadnień związanych z polityką energetyczną, z cenami, z osłabianiem negatywnego wpływu na rynki krajowe, na gospodarkę, na bezrobocie - to wszystko zostało ujęte w konkluzjach i jest to duży sukces Polski".

TOK FM PREMIUM