Wakacje kredytowe 2022. Rząd wprowadza nowe przepisy. Sprawdź ile zaoszczędzisz
Wakacje kredytowe 2022. Warunki, na jakich możemy z nich skorzystać
Wakacje kredytowe - od kiedy będą obowiązywać? W tym roku i w 2023 r. kredytobiorcy będą mogli wnioskować o odroczenie łącznie ośmiu rat – czterech w tym roku i czterech w przyszłym. Takie wakacje kredytowe sprawią, że w tym roku zamiast płacić jeszcze sześć rat, zapłacimy tylko dwie, a cztery zostaną odroczone. Z kolei w następnym roku będzie można przesunąć jedną płatność raz na kwartał.
Jakie warunki trzeba będzie spełnić, by z takich wakacji skorzystać? Nie będzie kryterium dochodowego. Z odroczenia rat będzie mógł skorzystać każdy zadłużony niezależnie od swojej sytuacji finansowej. Jak podano w uzasadnieniu do projektu ustawy: "W ramach tego rozwiązania konsument nie będzie zobowiązany do dokonywania płatności wynikających z umowy, z wyjątkiem opłat z tytułu ubezpieczeń powiązanych z tą umową. Wniosek o zawieszenie wykonania umowy będzie można złożyć za pośrednictwem bankowości elektronicznej". Data wprowadzenia nowych zasad nie jest jeszcze znana.
Wakacje kredytowe. Ile wydasz na raty, ile zaoszczędzisz?
Jeśli skorzystamy z wakacji kredytowych w tym roku, wydatki na raty będą niższe niż w 2021 r. pomimo rosnących stóp procentowych. Dokładniejsze wyliczenia podał ekspert Expandera: osoba z kredytem w wysokości 300 tys. zł rozłożonym na 25 lat, w sytuacji skorzystania z wakacji kredytowych, odczuje ulgę. Rocznie wyda na raty ok. 15 444 zł. Dla porównania w 2021 r. roczna suma rat dla takiego kredytu sięgała 16 183 zł. Oznacza to, że w tym roku dzięki wakacjom kredytowym w kieszeni osoby zadłużonej zostanie około 10 tys. zł. W przyszłym roku po uwzględnieniu wakacji, suma wyniesie ok. 20 724 zł. Nawet po zawieszeniu czterech rat, wydatki na spłatę kredytu zauważalnie wzrosną. Ale to i tak mniej, niż gdyby wakacji nie było - w takim wypadku suma rat w 2022 r. wyniosłaby 25 660 zł, a w 2023 r. 30 971 zł.
Wakacje kredytowe to nie wszystko. Jakie rozwiązania planuje rząd?
Oprócz odroczonych rat, rząd planuje też inne ulgi dla kredytobiorców: WIBOR, który wpływa na oprocentowanie kredytu ma zostać zamieniony na inny wskaźnik. Wzrośnie też budżet na dopłaty do rat dla osób, które nie radzą sobie ze spłatami. Chodzi o Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, którego budżet obecnie sięga 600 mln zł. Wzrośnie do 2 mld zł jeszcze w tym roku, a w 2023 roku o kolejne 2 mld zł. "Ten koszt poniesie sektor bankowy" – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.