Black Hawki nisko nad ludźmi. Nagranie z Orzysza szokuje. "Kolejny poważny incydent"

W niedzielę, w trakcie imprezy wojskowej "Jesienny Ogień" niedaleko Orzysza, miał miejsce kolejny niebezpieczny incydent z udziałem śmigłowców Black Hawk. Jeden z uczestników nagrał, jak dwa helikoptery lecą bardzo nisko nad zgromadzonymi widzami i o mało się nie zderzają. "To cud, że żaden Black Hawk jeszcze nie spadł w ostatnim czasie" - czytamy w komentarzu pod filmem opublikowanym w mediach społecznościowych.
Zobacz wideo

Impreza wojskowa "Jesienny Ogień" odbyła się w weekend niedaleko Orzysza. Gościł na niej minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Podczas wydarzenia uczestnicy mogli zobaczyć w akcji sprzęt wojskowy, w tym śmigłowce Black Hawk. W sieci pojawił się filmik pokazujący niebezpieczny incydent z ich udziałem. 

Maciej Lasek, w latach 2012-16 przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych a aktualnie polityk Koalicji Obywatelskiej zwrócił uwagę, że helikoptery latały nisko nad ludźmi. "Kolejny poważny incydent. Loty nad ludźmi i niemalże zderzenie w powietrzu, wszystko bez planu i bez głowy. Coś bardzo złego dzieje się w szkoleniu i nadzorze nad nim. Czy KBWLLP już podjęła badanie tego zdarzenia, czy jak przy lądowaniu poniżej minimów pogodowych na Litwie udajecie, że nic się nie stało?" - napisał na portalu X.

Przypomnijmy, że w sierpniu podczas pikniku w Sarnowej Górze doszło już do incydentu z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk. Wówczas startujący śmigłowiec Black Hawk zerwał linię energetyczną w pobliżu osób obserwujących przelot. Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi postępowanie pod kątem sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym.

TOK FM PREMIUM