W poniedziałek (o godz.16) minął czas, do kiedy kluby parlamentarne mogły zgłaszać kandydatów na nowego Rzecznika Praw Dziecka. Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", następczynią Mikołaja Pawlaka na tym stanowisku ma zostać mec. Monika Horna-Cieślak. To prawniczka specjalizująca się w obronie krzywdzonych dzieci. Jej kandydaturę (wysunęły ją KO, Trzeciej Drogi i Lewicy) musi jeszcze zaaprobować Sejm.
Wśród kandydatów na nowego RPD wymieniało się również pedagoga prof. Marka Konopczyńskiego, specjalistę z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie Grzegorza Wronę, psychiatrę Pawła Kukiza-Szczucińskiego oraz byłego rzecznika premiera Kazimierza Marcinkiewicza - Konrada Ciesiołkiewicza, który jest prezesem Fundacji Orange.
Mikołaj Pawlak jest od dawna krytykowany za swoją działalność, a raczej bezczynność w sprawie problemów dzieci i młodzieży. Teraz pojawiły się innego rodzaju zastrzeżenia. Chodzi o nieprawidłowości finansowe w sprawozdaniu RPD, które ujawniła Fundacja GrowSpace. Jak mówił w TOK FM Dominik Kuc, "w ciągu ostatniego roku zostały zakupione dwa samochody osobowe". - Były to dwa zamówienia publiczne z 12 i 13 maja, a więc dzień po dniu, na kwotę łącznie pół mln złotych. Samochody osobowe być może są potrzebne instytucjom publicznym, ale nie za kwoty powyżej 400 tys. złotych. To pokazuje niegospodarność, że środki wydawanie były w sposób niecelowy i nieskuteczny - ocenił przedstawiciele fundacji w rozmowie z Mikołajem Lizutem.
Gdzie (i za co) jeździł Rzecznik Praw Dziecka?
Fundacja GrowSpace przyjrzała się także liczbie spraw prowadzonych przez Mikołaja Pawlaka na stanowisku RPD. - Ostatni rok działalności Pawlaka to tylko 16 tys. spraw. Podczas gdy ostatni rok działalności poprzedniego Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka to ponad 28 tys. spraw - zwrócił uwagę gość audycji "A teraz na poważnie".
Dlatego Fundacja zwróciła się o pomoc do Najwyższej Izby Kontroli. - Oczekujemy wyjaśnień w sprawie przede wszystkim tych dwóch transakcji, ale i całego sprawozdania. W poprzednich sprawozdaniach kwota przeznaczona na transport zazwyczaj oscylowała w okolicy 60-70 tys. złotych, a teraz jest to ponad pół miliona złotych - podkreślił Kuc.
Zdaniem fundacji Najwyższa Izba Kontroli powinna też sprawdzić, jakiej marki samochody zakupił RPD i jak często podróżował tymi pojazdami w celach służbowych. - Bo jeżeli liczba spraw, którymi zajmuje się Mikołaj Pawlak maleje - do regionów prawdopodobnie wybiera się rzadziej, to gdzie tu celowość zakupów kolejnych środków, by w tych sprawach uczestniczyć? - pytał gość TOK FM.
Zdaniem organizacji najlepszym kandydatem na nowego rzecznika byłby Konrad Ciesiołkiewicz. - Mikołaj Pawlak to czarna plama w historii tego urzędu. Mam nadzieję, że kolejna osoba zrobi wszystko, aby tę plamę wymazać - ocenił Dominik Kuc.
