Inflacja. Jak w Polsce zmieniały się ceny po 1989 roku? W tych latach było naprawdę drogo
Inflacja w Polsce bije rekordy. Jakie są tego przyczyny? Eksperci wyjaśniają
Obywatele naszego kraju coraz boleśniej doświadczają gwałtownego wzrostu cen podstawowych produktów. Przyczyną jest inflacja, która w marcu 2022 roku osiągnęła wynik dwucyfrowy - 10,9 proc. W porównaniu z lutym jest to wzrost aż o 3,2 proc. Jednak Polska nie jest jedynym państwem w Europie, które mierzy się z tym problemem. Kilkunastoprocentowa inflacja obserwowana jest na Litwie, Łotwie i Estonii, a do dwucyfrowego poziomu niewiele brakuje Czechom.
Co wpływa na ten drastyczny wzrost presji inflacyjnej w Europie? Analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) przygotowali raport "Warnomics. Gospodarcze koszty inwazji Rosji i Białorusi na Ukrainę", w którym szczegółowo wyjaśniają przyczyny rosnącej inflacji. Nie będzie niespodzianką, gdy powie się, że kluczowe znaczenie ma w tej kwestii konflikt zbrojny za naszą wschodnią granicą. Jak wskazują eksperci z PIE, średnioroczny wzrost cen w 2022 roku sięgnie 10,8 proc. Najmocniej podrożeją żywność i energia. To efekt 3 czynników:
- Ukraina i Rosja są znaczącymi eksporterami zbóż oraz olejów. Przerwanie eksportu doprowadzi do wzrostu cen tych produktów;
- Rosja jest największym eksporterem nawozów azotowych. Ograniczenie ich podaży (w skutek sankcji lub działań odwetowych Rosji) również przyczyni się do silniejszego wzrostu cen żywności;
- światowy wzrost cen surowców energetycznych następuje wraz z osłabieniem kursu walutowego, konsekwencją są znaczące podwyżki na stacjach paliw.
Inflacja w Polsce na przestrzeni lat. Jak zmieniały się ceny po 1989 roku?
Obecny wzrost inflacji jest jeszcze szybszy niż ten, który Polska zaliczyła pod koniec 2021 roku. Wówczas inflacja konsumencka wyniosła 8,6 proc., a grudniowy wzrost cen towarów i sług w stosunku do poprzedniego miesiąca wynosił 0,9 procent. Już wtedy mówiło się o najwyższym wyniku od ponad 20 lat. Ostatni raz ceny rosły tak szybko w listopadzie 2000 roku. Jak widać nie było to wcale koniec inflacyjnego armagedonu. Najnowsze wyniki pokazują, że poziomem powoli zbliżamy się do lat 90. XX wieku, choć do tamtych czasów jeszcze sporo brakuje.
Okres transformacji ustrojowej był szczególnie trudny dla polskiej gospodarki. Jak podaje GUS, upadkowi PRL-u pod koniec lat 80. towarzyszył gwałtowny wzrost cen i dodruk tzw. pustego pieniądza, co poskutkowało wystąpieniem hiperinflacji. W 1989 roku wskaźnik inflacji wynosił 251,1 proc., a w październiku ceny wzrosły o 54,8 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca tego roku. Z kolei w styczniu 1990 roku odnotowano miesięczny wzrost cen o 79,6 proc. Następnie w 1995 roku dokonano reformy walutowej i denominacji tzw. starych złotych (PLZ) na nowe złotówki (PLN).
Dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz kursów walut w latach 2009-2010 GUS
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych (zmiana w % do analogicznego okresu roku poprzedniego GUS
Przez cały późniejszy okres w Polsce obserwowano mniejszą lub większą inflację. Na początku XXI wieku osiągnęła zbliżone wyniki do tych z grudnia 2021 roku. Z kolei znaczny spadek cen obserwowano w Polsce w latach 2014-16, jednak nie osiągnął on poziomu określanego jako deflacja (przeciwieństwo inflacji). To dobrze, ponieważ wbrew pozorom ta sytuacja również nie byłaby korzystna na krajowej gospodarki. W wyniku długotrwałej deflacji zmniejszają się zyski przedsiębiorstw i dochodzi do zastoju w inwestycjach oraz produkcji. Lata od 2017 roku w górę to już ciągły wzrost cen, napędzany zarówno przez zmiany na poziomie krajowym, jak i globalnym.
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
- Greta Thunberg kończy szkolny protest dla klimatu. "Nie będę mogła dłużej strajkować"
- Trzeci dzień Franciszka w szpitalu. Watykan podał najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża
- Sędziowie TK Julii Przyłębskiej dostaną dodatkowe wynagrodzenie. Choć już teraz zarabiają ok. 30 tys. zł
- Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
- Kujawsko-pomorskie. Wybuch i wyciek gazu z rurociągu. Ewakuacja mieszkańców