"Korona królów: Jagiellonowie" - nowy codzienny serial jesienią w TVP1
"Jagiellonowie" w TVP. W serialu zostanie pokazana bitwa pod Grunwaldem
Akcja serialu "Jagiellonowie" rozpoczyna się w 1399 roku
- Niedawno owdowiały król Władysław rozważa powrót na Litwę. Krakowscy możni, żeby zatrzymać władcę na tronie, aranżują jego małżeństwo z wnuczką Kazimierza Wielkiego Anną Cylejską. Narzeczona nie przypada królowi do gustu, Jagiełło odsyła ją więc do klasztoru, by tam uczyła się języka polskiego. Tymczasem wokół rozgrywa się wielka polityka. Zakon anektuje Żmudź i wciąż zagraża Litwie - czytamy w opisie fabuły „Jagiellonów".
W postać króla Władysława Jagiełły wcieli się Sebastian Skoczeń. Annę Cylejską zagra Milena Staszuk. W obsadzie znaleźli się również m.in.: Agnieszka Wagner, Mariusz Jakus, Radosław Pazura, Jacek Kopczyński, Robert Rozmus, Bogdan Kalus, Filip Gurłacz oraz Dagmara Bryzek.
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, w serialu "Korona królów: Jagiellonowie" zostanie pokazana bitwa pod Grunwaldem, której przedstawienie na ekranie TVP zapowiada jako widowiskowe.
"Korona królów: Jagiellonowie" - kiedy będzie można oglądać nowy serial?
Prace nad kontynuacją "Korony królów" aktualnie są w toku. Telewizja Polska planuje jednak, by produkcja zagościła na antenie już jesienią. Jak podają wirtualnemedia.pl, najprawdopodobniej serial będzie można oglądać w późnym access prime-time, podobnie jak wcześniej "Koronę królów".
Zdjęcia do "Jagiellonów" powstają w halach filmowych oraz w oryginalnych, historycznych wnętrzach największych polskich zamków m.in. w: Malborku, Kwidzynie, Lidzbarku Warmińskim i Lublinie oraz kościołów, w tym w: Bazylice w Pelplinie, Opactwie Cystersów w Wąchocku, kościele w Inowłodzu. Sceny plenerowe będą realizowane między innymi na terenie parków narodowych i puszcz m.in.: w Puszczy Kampinoskiej, w lasach Nadleśnictwa w Celestynowie, w Drewnicy.
"Korona królów" sezon 4 nie był hitem oglądalności
Serial "Korona królów" był emitowany w TVP1 od 1 stycznia 2018 roku do 8 października 2020 roku. Ostatni czwarty sezon produkcji nie przyciągał przed ekrany dużej publiczności. Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, średnia widownia premierowych odcinków 4. sezonu tej produkcji, wyemitowanych w okresie od 31 sierpnia do 8 października 2020 roku wyniosła 993 tys. osób. Dla porównania, pierwszy sezon "Korony królów" przyciągał przed ekrany średnio 2,05 mln widzów. Wyniki ostatniego sezonu historycznej produkcji wypadają słabo także przy innych tytułach. Wystarczy wspomnieć choćby czwarty sezon serialu wojennego "Stulecie Winnych", który oglądało średnio 2,27 mln widzów, a tureckie "Wspaniałe stulecie" zbierało średnio ok 2,3 mln widzów.
Dlaczego zatem TVP podjęła decyzję o kontynuacji kosztownej telenoweli historycznej? Odpowiedzi można upatrywać w słowach Jacka Kurskiego. Prezes Telewizji Polskiej w jednym wywiadów wyraził dumę z tej produkcji, która jego zdaniem "odwołuje się do dumy narodowej, do korzeni, tradycji chrześcijańskiej, do polskiej wielkości" i zapowiedział, że "ta telenowela będzie trwała kilkanaście lat, a może i kilkadziesiąt – nigdy nie powinna się skończyć".
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Jarosław Kaczyński wygrał w sądzie z Radosławem Sikorskim. Chodzi o wpis na Twitterze
- "Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
- Inflacja luty 2023. Tak drogo nie było od ponad 20 lat
- Premier Japonii z wizytą w Kijowie. Z Indii do Rzeszowa leciał prywatnym odrzutowcem
- Silna eksplozja na okupowanym Krymie. Zniszczono transport rosyjskich pocisków Kalibr