"Erynie" - serial z Marcinem Dorocińskim nie trafi na Netflix? TVP chce rozwiązać umowę z platformą
"Erynie" - serial TVP jednak nie trafi na Netfliksa?
Jak informowała w 2020 roku Telewizja Polska, umowa podpisana wówczas z Netfliksem dotyczyła dystrybucji serialu "Erynie". Produkcja miała początkowo trafić na platformę streamingowego giganta oraz na VOD TVP. Dopiero po kilku miesiącach "Erynie" oglądaliby widzowie kanałów TVP. Jednak jak dowiedział się portal wirtualnemedia.pl, publiczny nadawca w ostatniej chwili zmienił zdanie i zamierza wycofać się ze współpracy z Netfliksem.
W sprawozdaniu TVP za 2021 roku napisano, że „w związku z opóźnieniami w harmonogramie produkcji wywołanych pandemią COVID-19 nie udało się na czas wyprodukować serialu i dostarczyć firmie Netflix". Teraz zaś Telewizja Polska chce zupełnie wycofać się ze współpracy z platformą streamingową
"Biorąc pod uwagę aspekty formalno-prawne związane z przełożeniem o rok startu licencji, a także z uwagi na fakt, że Telewizja Polska S.A. planuje uruchomienie platformy vod.tvp.pl w nowym modelu biznesowym z wykorzystaniem serialu Erynie, ustalono, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiązanie umowy z firmą Netflix na mocy porozumienia stron" - cytuje wyjaśnienia TVP portal wirtualnemedia.pl
Na razie nie wiadomo, czy umowa z Netfliksem już została rozwiązana i na jakim etapie są prace nad serialem.
"Erynie" - o czym opowiada serial z Marcinem Dorocińskim?
Serial "Erynie" to ekranizacja książki Marka Krajewskiego o tym samym tytule. Jest to kryminalna opowieść o śledztwie prowadzonym przez komisarza Policji ze Lwowa, Edwarda Popielskiego. Akcja rozgrywa się w 1939 roku we Lwowie oraz w 1943 we Wrocławiu. Główny bohater próbuje rozwikłać zagadkę morderstwa młodego chłopaka oraz porwań kilkorga dzieci.
Serial ma liczyć 12 odcinków. Zgodnie z zapowiedziami, reżyserem jest Borys Lankosz, autorami scenariusza zaś: Igor Brejdygant, Borys Lankosz, Magdalena Lankosz i Władysław Pasikowski. Muzykę skomponował Michał Lorenc.
Seriale Netflix 2022 - polskie produkcje podbijają publiczność
Choć współpraca Netfliksa i TVP przy serialu "Erynie" prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, streamingowy gigant ma w swojej ofercie wiele rodzimych produkcji, w tym również wyprodukowanych przez Telewizję Polską. Publiczny nadawca sprzedał platformie prawa do takich tytułów, jak „Ranczo", „Wojenne dziewczyny", „Dziewczyny ze Lwowa", „O mnie się nie martw", „Służby specjalne", „Artyści", „Bodo", „Archiwista" i „Paradoks" oraz programu „Sanatorium miłości".
Wiele z tych produkcji trafiało na listę najchętniej oglądanych seriali Netfliksa w Polsce.
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Protest rektora ws. "lex Tusk". "Nie mogę pozostać bierny". Czy profesor spodziewa się reakcji min. Czarnka?
-
Aktorowi Antoniemu K. grożą dwa lata więzienia. Jest akt oskarżenia
-
Zjednoczona Prawica liderem najnowszego sondażu. Ale na tym dobre wiadomości dla obozu władzy się kończą
- Ponad 2000 dzieci z Ukrainy bezprawnie deportowane na Białoruś. Wydano na ten cel 29 mln rubli
- Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
- Wyniki Lotto 31.05.2023, środa [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Debata o "lex Tusk" w Parlamencie Europejskim. "PiS i jego liderzy, imitujący Putina są pod wpływem Rosji"
- Duda "nie rozumie" krytyki "lex Tusk" ze strony USA. "Błędy w tłumaczeniu"