Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
W środę "Gazeta Wyborcza" napisała, że "księża z Dąbrowy Górniczej zorganizowali imprezę, na którą zamówili męską prostytutkę. Kiedy zaproszony mężczyzna stracił przytomność, uczestnicy spotkania nie chcieli wpuścić ratowników medycznych". Cała historia miała mieć miejsce na terenie dąbrowskiej bazyliki pw. NMP.
W piątek stanowisko w tej sprawie wydała Diecezja Sosnowiecka. Podano, że powołano specjalną komisję, która wyjaśnia zajście. Zapewniono też, że winni zostaną odpowiednio ukarani (całe oświadczenie można znaleźć tu).
"Zdając sobie sprawę ze skali zgorszenia, prosimy media, aby informując o zdarzeniu, miały na uwadze dobro niemal wszystkich duchownych z Dąbrowy Górniczej i z całej Diecezji Sosnowieckiej, które przez godny ubolewania występek stali się także jego ofiarami" - zaapelował w komunikacie ks. Przemysław Lech, dyrektor biura prasowego Diecezji Sosnowieckiej.
Oświadczenie prezydenta
W środę do afery odniósł się prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. W opublikowanym na Facebooku oświadczeniu podał, że obok tej sprawy "nie da się przejść obojętnie".
"Nie uciekam od dobrej współpracy z sosnowieckim Kościołem w przyszłości, jednak po kuriozalnym oświadczeniu diecezji, gdzie - jako wierni - jesteśmy proszeni o wstawienie się za 'obolałymi księżmi', oczekuję jasnego stanowiska diecezji i odcięcia się od tych bulwersujących spraw" - napisał Chęciński. "To nie jest wewnętrzna sprawa Diecezji Sosnowieckiej. To jest sprawa nas wszystkich. Wszyscy tworzymy miasto i nie chcę, aby Sosnowiec, ale też sosnowiecki Kościół, był kojarzony z wydarzeniami, które nie przystoją nikomu" - dodał.
Przy okazji wytknął innym politykom - kandydującym w wyborach, że nie zabrali głosu w tej sprawie, choć w trwającej kampanii często mówią o świeckim państwie. Podkreślił, że jego oświadczenie jest odpowiedzią na głosy mieszkańców, którzy mieli pytać go o stanowisko w tej sprawie - jako prezydenta miasta.
Chęciński podkreśla też, że sam jest katolikiem i "jest z tego dumny". "Jako miasto jednocześnie słyniemy z tolerancji i szacunku do każdej wiary oraz poglądów. Jednak, kiedy słyszę rozmowę dziennikarzy Roberta Mazurka i Krzysztofa Stanowskiego, gdzie ten drugi mówi: 'nawet w świecie kleryków Sosnowiec jest stanem umysłu', czuje rozgoryczenie i złość" - podaje prezydent. I zwraca się do Krzysztofa Stanowskiego, aby "nie obrażał mieszkańców" miasta.
Na koniec Chęciński informuje, że do czasu podjęcia w całej sprawie "realnych działań naprawczych" decyduje się - jako prezydent Sosnowca - zawiesić współpracę z diecezją.
-
Miłosz Kłeczek odchodzi z TVP? Pracownik telewizji przerwał milczenie
-
Zaskakująca wypowiedź polityka PiS. Pochwalił ministra w rządzie Tuska
-
Wojna między ABW a Obajtkiem. Tusk oberwie rykoszetem? "Będzie afera"
-
Wielki odwrót od pracy zdalnej. Co może przyhamować pęd prezesów do ściągania pracowników do biur?
-
U wojewody lubelskiego nowe umowy i awanse. "Ludzie są wściekli"
- Hołownia: Jesteśmy pokoleniem 15 października
- Wałęsa pojedzie ze szpitala prosto do Sejmu? Chce "zobaczyć klęskę Morawieckiego"
- Janusz Kowalski na ostatniej bitwie. Z wege kiełbaskami. "Czysty trolling"
- Nocny pościg za kierowcą w Gdańsku. 36-latek podczas ucieczki potrącił policjantkę
- Wstrząsające odkrycie w Gdyni. Ciało kobiety znalezione na plaży