Jodek potasu podawany w szkole? Rodzice dostają do podpisania specjalne zgody. Wyjaśniamy dlaczego
W ostatnich dniach wielu rodziców poczuło niepokój, kiedy okazało się, że mają podpisać w szkole zgodę na podanie dziecku jodku potasu. Okazuje się jednak, że szkoły o tego typu zgodę proszą jedynie na wszelki wypadek.
Jodek potasu w szkołach. Dlaczego rodzice są proszeni o podpisanie zgody?
Jak przekazał "Rzeczpospolitej" Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, tabletki mają trafić także do szkół.
- Informują nas o spotkaniach, podczas których są zobowiązani przez gminy do dystrybucji tabletek w przypadku ewentualnego zagrożenia. Niektórzy słyszą, że na taką dystrybucję będą mieli sześć godzin od ogłoszenia alarmu, choć nie ma pewności, czy procedura wszędzie będzie taka sama – mówił Pleśniar.
Część szkół dostała już szczegółowe instrukcje działania na wypadek zagrożenia radiacyjnego. Ponieważ jednak, szkoła nie może podać dziecku żadnych środków medycznych bez zgody rodziców, stąd oświadczenia, o których podpisanie proszeni są rodzice.
Zagrożenie radiacyjne, a jodek potasu. Komunikat ministerstwa
Zgoda na ewentualne podanie jodku potasu w szkołach ma związek z rozporządzeniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z ubiegłego tygodnia.
- W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu. Jest to standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego – informowało ministerstwo.
- Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości – można przeczytać w komunikacie na stronie gov.pl.
Agencja na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego.
- Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska.
@PAAtomistyki nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej – informuje PAA na Twitterze.
Ministerstwo poinformowało też, iż odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego, kto będzie tego potrzebował.
- Należy podkreślić, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów - czytamy dalej w komunikacje MSWiA.
Jodku potasu nie wolno przyjmować na własną rękę. Endokrynolożka ostrzega
W związku z sytuacją na Ukrainie i komunikatem MSWiA, okazuje się, że w ostatnich dniach z aptek zaczynają znikać preparaty z jodem – o czym już pisaliśmy. Jednak lekarze przestrzegają i przypominają, aby nie zażywać ich na własną rękę.
W rozmowie z Gazetą Wyborczą, endokrynolożka dr Małgorzata Krasnodębska-Kiljańska podkreśla, że ani płynu Lugola, ani jodu pod innymi postaciami nie należy przyjmować bez konsultacji z lekarzem.
– Dawka jodu w przypadku skażenia radiacyjnego ma zabezpieczyć naszą tarczycę przed wchłanianiem jodu radioaktywnego, które mogłoby doprowadzić do nowotworów tego narządu. Ale przyjmowanie jodu bez zaleceń lekarza czy profilaktyczna suplementacja nie ma sensu i może zaszkodzić, bo nadmiar jodu może doprowadzić do nadczynności tarczycy czy innych zaburzeń – mówi dr Krasnodębska-Kiljańska.
Lekarka dodaje, że w przypadku skażenia, podawana jest jednorazowo wysoka dawka jodu. Ważne jest wówczas również, aby odpowiedni preparat został podany jak najszybciej.
– Czas w tym przypadku ma znaczenie, bo chodzi o jak najszybsze zablokowanie wchłaniania. Przyjęcie dużej dawki jodu w tym przypadku to wybór mniejszego zła, co często się zdarza w medycynie (…) – podkreśla dr Krasnodębska-Kiljańska.
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
Kolejnemu rządowi PiS "puszczą wszystkie hamulce". "Będą chcieli osłabić lub nawet kupić TVN" [podkast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. Duchowny ostro o polskim Kościele: Rozpusta, rozpasanie, bezrozum
- Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
- Świat opanowała nowa epidemia. Wywołał ją wirus wysokiej inflacji i kryzysu kosztów życia
- Dąbrowa Górnicza. Kościół policzył straty po orgii na plebanii
- Warszawa. Miejski autobus wpadł do rowu. Jedna osoba w szpitalu
- Hollywoodzcy scenarzyści mogą już wrócić do pracy. Wynegocjowali "niezbędne zabezpieczenia"