Wybuch granatnika w Komendzie Głównej Policji. Brejza o "najbardziej strzeżonej tajemnicy państwa PiS"
Do wybuchu granatnika w KGP doszło połowie grudnia ubiegłego roku. Dziś - na specjalnie zwołanej konferencji prasowej - senator Brejza poinformował o tym jak dotarł do tych materiałów.
Wybuch w KGP FOT. Krzysztof Brejza
"Ujawniam najbardziej strzeżoną tajemnicę państwa PiS. Te zdjęcia nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego" - napisał Krzysztof Brejza na platformie X. Do wpisu załączył zdjęcia granatnika.
Wybuch w KGP FOT. KRZYSZTOF BREJZA
Następnie na specjalnie zwołanej konferencji prasowej powiedział: - Kilka miesięcy temu ujawniłem państwu szczegóły afery związanej z więzieniem i odpaleniem przez komendanta pisowskiego granatnika w siedzibie Komendy Głównej Policji. Dziś będzie ciąg dalszy tej opowieści, opowieści o prawdzie, ponieważ władza pisowska, ludzie PiS-u w różny sposób zakłamywali wtedy rzeczywistość. Niektórzy grozili mi nawet pozwem - mówił Brejza.
Polityk przyznał, że dotarł do zdjęć wykonanych wkrótce po eksplozji. - Są to zdjęcia, które nie miały ujrzeć światła dziennego. Władza pisowska robiła wszystko, żeby nałożyć klauzulę tajemnicy na zdjęcia z gabinetu komendanta Szymczyka - oświadczył.
Wybuch granatnika w Komendzie Głównej Policji
Przypomnijmy, do wybuchu granatnika w KGP doszło połowie grudnia ubiegłego roku.
Wskutek wybuchu ucierpiał sam Komendant Główny Policji generalny inspektor Jarosław Szymczyk oraz jeden pracownik cywilny. Prokuratura wszczęła śledztwo, a komendantowi przyznano status osoby poszkodowanej.
Wybuch był potężny - siła uderzenia przebiła podłogę, a z drugiej strony uszkodziła sufit - mówił tuż po wydarzeniu generał Jarosław Szymczyk. Eksplodował wtedy jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie, gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Komendant tłumaczył później, że nie wiedział, że jest to granatnik, a głośnik - bo tak ten przedmiot mieli opisywać sami Ukraińcy.
Już w grudniu senator Krzysztof Brejza informował, że wiele wskazuje na to, że złamano procedury związane z prawem budowlanym. Chodzi o to, że o zdarzeniu nie został poinformowany wojewódzki inspektor budowlany, a o sprawie dowiedział się dopiero z mediów.
Wystrzał z granatnika przebił sufit, a komendantowi uszkodził słuch.
Posłuchaj:
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Poparcie PiS rośnie mimo afery wizowej. Budka tłumaczy, jak działa "szczepionka"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Wypadek na autostradzie A1. List gończy za kierowcą BMW. Ziobro podjął też inną ważną decyzję
- Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura opublikowała wizerunek kierowcy bmw
- Rembrandt i jego "Jeździec polski". Niderlandzka moda na "pokazywanie Polaków"
- "Czarno-brunatna" koalicja po wyborach ? "Mentzen i Bosak przebierają nogami"
- Idzie cenowy armagedon? "Po wyborach Polska zapłonie". Ekspertka wskazuje scenariusz
- Zaskakująca decyzja ws. sportowców z Rosji i Białorusi. Wystartują w 2024 roku w Paryżu